Jak poinformowała jedna z agencji, w wieku 34 lat zmarł Richard Burns, były mistrz świata w rajdach samochodowych. Brytyjczyk miał guza mózgu.
25 listopada 2001 roku Burns, startując w ekipie Subaru, zdobył jako pierwszy Anglik, a drugi Brytyjczyk w historii mistrzostwo świata. Zmarł dokładnie w czwartą rocznicę tego wydarzenia.
Dwa lata później w listopadzie zasłabł za kierownicą samochodu w chwili, gdy wracał z rekonesansu trasy Rajdu Walii. Jechał autem z Estończykiem Markko Martinem, który zdołał zatrzymać samochód, zanim doszło do wypadku.
Po dwudniowej hospitalizacji wrócił do domu, ale dwa tygodnie później dowiedział się, że powodem omdlenia był guz mózgu. W 2004 roku miał wrócić do ekipy Subaru, po sezonie spędzonym w Peugeocie, ale opuścił sezon w wyniku choroby.
W 2004 roku poddawany był inwazyjnemu leczeniu, ale cykle chemioterapii i radioterapii, chociaż trochę poprawiły stan jego zdrowia, nie doprowadziły do pełnego wyleczenia. Nawrót choroby nastąpił w kwietniu tego roku i wówczas przeszedł operację usunięcia guza.
Richard Burns urodził się 17 stycznia 1971 roku w Reading w Anglii.
W karierze wygrał 10 rajdów zaliczanych do klasyfikacji mistrzostw świata: 1998 - Safari, W.Brytanii; 1999 - Akropolu, Australii i W. Brytanii; 2000 - Safari, Portugalii, Argentyny i W.Brytanii; 2001 - Nowej Zelandii.
Po raz pierwszy na rajdowych trasach pojawił się w 1988 roku. W 1993 roku został jako kierowca Subaru, mistrzem Wielkiej Brytanii, a trzy lata później przeniósł się do Mitsubishi, by w 1997 roku zająć siódme miejsce w MŚ. Rok później uplasował się na szóstej pozycji.
W latach 1999 i 2000 jeżdżąc Subaru został wicemistrzem świata, a w 2001 roku został najlepszym rajdowym kierowcą na świecie. W 2002 roku w MŚ zajął piąte miejsce, a kolejny sezon zakończył na czwartej pozycji.
Żródło onet.pl
[*][*] :: g:(\ g:(\