27 odpowiedzi w tym temacie

[Ar2r1418048742]

nie no jedną nie ale że jak powiedzmy troche krwi wleci do soku to już traci on jakieś tam odpowiednie .. hm żeby to było jasniejsze to składaniki że krew w jakimś stopniu zabija testosteron z ampułki. Jakoś tak mi tłumaczyli. I coś że drugi raz trzeba igłę przekuwać. Ale trudno nie rozumiem i pewnie nie zrozumiem pozdro na hg prosto

[kujsus]

Robiąc zastrzyki w dupę też nie robiłe aspiracji, dopiero na udach zaczołem, dużo osób wcale jej nie robi i żyją...
Madson co do tego bólu przy wstrzykiwaniu soku w zyłe to nie wiem skąd wytrzasnełeś takie info, miałeś kiedyś podłączoną kroplówkę?? Przecież tam też idzie płyn do żyły i nic nie boli... (a tak pozatym żyła nie jest unerwiona)

Krew zabija testosteron?? No co wy to nie możliwe...

[Madson]

info z autopsji . kroplowka nie jest olejem...

[kujsus]

kroplowka nie jest olejem...

zaprawde powiadam Ci nie ma różnicy...

[bloniu]

a autopsji to zna, tzn. ze jego bolalo jak w zyle wpompowal troche...

[Madson]

nie dalem rady za duzy bol.
nie ma roznicy miedzy olejem a woda :564:
a biles kiedys wodny roztwor?
jest spora roznica olej jest gesty wiec trzeba wieksze igly woda jest bardziej bolesna ale latwiej wchodzi.
Wyjatkiem jest suspension tam strzal jest super bolesny a igly trzeba min 0,9 ...

[Ar2r1418048742]

Krew zabija testosteron?? No co wy to nie możliwe...

nie chodzi że zabija testosteron ( zle się być może wyrazilem.. ) chodzi o to ze juz koks jest do wywalenia. Taki mam info ale to jak mowilem nie 100 %

[kujsus]

chodzi o to ze juz koks jest do wywalenia

nie możliwe, mięsnień to jest jeden wielka przekrwiona tkanka... wstrzykując koks do mięsnia robimy to na celu aby rozchodził on się do krwiobiegu po woli, ale tak czy tak trafia on do krwi a wraz z nią do całego organizmu...