Od jakiegoś czasu mam problem z plecami .
Swego czasu lubiłem sobie poćwiczyć i miałem ogromny zapał do tego , ale z pewnych przyczyn przestałem ćwiczyć jakieś 2,5 miesiąca temu .
Chodzi o to, że ostatnio nie mogę się schylić , podnosić ciężarów, a co najważniejsze czasami wysiedziec 45minut w szkolnej ławce ...
Często podnosząc się z łóżka muszę się podpierać rękami, po prostu bol uniemożliwia mi prawidłowe funkcjonowanie na codzień

Gdy próbuje się podnieść z łóżka bol odczuwam kawałek nad kością ogonowa (w połowie pleców, deczko niżej)
Byłem na badaniach w poradni wad postawy czy jakoś tak to lekarz powiedział że lekko skrzywdzony kręgosłup, ale to nic wielkiego i polecił chodzic na basen .
I moje pytanie, czy sam basen na pewno pomoże ? ?
Czuje jak schodzi ze mnie siła i rzeźba i chciałbym jak najszybciej znów zacząć ćwiczyć , ale obawiam się że z tego nici bo nawet drobnego ciężaru nie mogę podnieść .
Wczoraj wieczorem robiłem pompki bez obciążenia 3-4 serie przed snem a dziś rano ledwo się z łóżka podniosłem .
Ktoś coś wie na ten temat, coś może doradzić ?
Czekam z niecierpliwością na pomoc
