cześć,
Mam 30 lat i chodzę na siłownię rekreacyjnie 3 razy w tygodniu przed pracą (rano). Nie mam czasu żeby przygotowywać sobie rano pełnowartościowe posiłki więc robie sobie szejka z:
- odżywka białkowa BSN Syntha-6
- woda
- banan
- ryż
- miód
Pije tego szejka pół godziny przed treningiem i potem bezpośrednio po treningu.
Okazuje się jednak że pomimo tego że Syntha-6 jest białkiem z górnej półki to mam po nim problemy gastryczne polegające na tym że później w pracy co pół godziny muszę latać do kibla żęby się "odgazować". Tzn nie boli mnie brzuch ani nie mam sraczki tylko strasznie rośnie produkcja metanu.
Czy możecie polecić jakiś dobry zamiennik tego białeczka który nie zrobi mi z brzucha wytwórni gazu?
pzdr
Maciek
Chodzi o ten produkt: http://www.fabrykasi...-1320g-2,p.html