8 odpowiedzi w tym temacie

[faluś]

Białka roślinnego nie wliczamy do diety.

Co Wy na to?

[lezu]

Dietetyka sportowa - nie wliczamy
Dietetyka kliniczna - wliczamy

Amator, który robi formę dla siebie wliczy. "Zawodowcy" którzy wiedzą, że wyjdą na scene przeważnie nie wliczają. Jednak białko roślinne to kaloria...

Użytkownik lezu edytował ten post Ponad rok temu

[Paweł Kasprzak]

Np. ja wliczam bo wiem że nigdy nie wyjdę na scenę i też zależy od kasy bo taka dietka bez roslinnego kosztuje.

[Grammatikk]

Ja wliczam ale tylko dlatego że zawsze zwierzęcego ponad 2g na kilogram masy ciałą wychodzi czyli zapewne znacznie więcej niż 2g na kilogram suchej masy mięsniowej Od przybytku głowa nie boli a białka roślinne również są potrzebne.

[majoreek]

Połączenie białka roślinnego + zwierzęce = najlepszy aminogram. Wliczamy wliczamy

[faluś]

Napisze od siebie, że białko to białko i powinno się wliczać. Co najciekawsze jeśli ktoś spojrzał w aminogram roślinne wcale nie jest takie złe jak niektórym się wydaje.

[Grammatikk]

Trzeba też wziąć pod uwagę to że występuje zjawisko autouzupełniania sie profili aminokwasowych różnych białek spożywanych w 1 posiłku. Dlatego białko roślinne w odpowiedniej otoczce protein zwierzęcych nie jest bezwartościowe

[***Ania***]

ja gdzieś kiedyś słyszałam, że roślinne w połączeniu ze zwierzęym działa jak zwieerzęce

[Grammatikk]

Na skutek uzupełniania sie profili aminokwasowych. Słowo "działają" nie jest w pełni poprawne ale wiadomo o co biega