23 odpowiedzi w tym temacie

[budo_mr.w]

Tak sobie googlowałem i natrafiłem na tekst przysięgi dojo..w jednym miejscu było napisane o nieużywaniu karate poza dojo.Mam teraz pytanie: jak to się ma do obrony koniecznej??

[budo_warhead]

jak w dowcipie o piciu w Szczawnicy ...

[budo_mr.w]

Nie rozumiem :nie:

[budo_martius]

Czym się różni picie w Szczawnicy od szczania w piwnicy ?


... mlody chyba jestes

[budo_death-wish]

Bardzo prosto, jeśli chcesz dostać baty na ulicy spróbuj karate... Po prostu nie nadaje się do tego.

[budo_jersey]

No co Ty?

Coś się stało?

[budo_martius]

Pytanie było jak ma sie przysiega i nie uzywanei karate do obrony koniecznej a nie o skutecznosc karate ... ;-)

[budo_death-wish]

Ok. W żaden
KK i KPK nie nie zawiera Przysięgi Dojo. I vice versa.

[budo_itosu]

Bardzo prosto, jeśli chcesz dostać baty na ulicy spróbuj karate... Po prostu nie nadaje się do tego.

ostro grasz

[budo_death-wish]

Itosu
To nie jest kwestia grania.
Karate, w chwili obecnej jest dostosowane do sportu i wszelkie techniki które były by użyteczne w samoobronie były by faulami w walce sportowej. A że podobnie, jak większość sztuk walki, karate bazuje na odruchach wyuczonych, niejako karateków programuje się do zasad sportowych.

Kwestia numer dwa to nastawienie do rodzaju walki. Walka karate uczy jak pojedynkować się, albo jak kto woli pokonać przeciwnika, a nie jak wyswobodzić się w sytuacji kryzysowej i uciec, co jest bazą nauczania samoobrony. Podstawa nauczania samoobrony są krótkie zestawy technik, a sztuk walki działania typu akcja-reakcja.

[budo_jersey]

Co by na to powiedział SŁYNNY SEM SCHILT Z ASHIHARA KARATE? I inni tradycyjni karatecy ;-)
:smile: :grin:

[budo_warhead]

Semiemu zdaje się nie szło w mma. dlatego został w k1.

[budo_jersey]

Dał by se rade na ulicy?

[budo_zapas]

Deathe-wish, wrzucasz wszystkich do tego samego worka. Nie każdy klub karate ćwiczy w ten sposob i bierze udział w sporcie.

[budo_kris102]

Wydaje mi się że ten fragment pochodzi z przysięgi dojo z kyoka i jest to ostatni pkt. Dodany w czasach PRL bo z tego co pamiętam w oryginale (japońskim) tego nie było. Pewnie było to swego rodzaju zabezpieczenie przed władzami że na treningu nie szkolą bandytów którzy będą sprawdzać techniki na otoczeniu.

[budo_martius]

Po pierwszym strzale w pysk na ulicy, kazdy sie nauczy zasad ulicy ...
...niewazne co cwiczy jaka ma technike .. wystarczy odpowiednia psychika i troche sprawnosci fizycznej ...
Tez mi sie wydaje ze w kyoku to bylo ... tylko nie jestem pewien czy w przysiedze dojo czy w przysiedze na egzaminie na czarny pas

[budo_warhead]

Dał by se rade na ulicy?

wszystko zależy od psychiki i okoliczności.

znałem czarne pasy co to w stresie zapominali jak się nazywali, oraz jednego babingtoniste co to sam rozpędził grupę dresów.

ps. tak rakietką.

[budo_death-wish]

Deathe-wish, wrzucasz wszystkich do tego samego worka. Nie każdy klub karate ćwiczy w ten sposob i bierze udział w sporcie.

Zapas
Odpowiedz uczciwie, ile znasz w Polsce klubów trenujących pod samoobronę. Osobiście nie spotkałem ani jednego, mam na myśli RBSD a nie JJ w ramach zajęć karate pod nazwą samoobrona.

[budo_jersey]

Kluby goju-ryu od Higaonny.

[budo_mr.w]

Dzięki za odpowiedź i 2 punkty nie wiem za co