Zgrupowanie z Hanshi Shigetoshi Senaha 9 Dan Goju Ryu
Napisano Ponad rok temu
Gaweł mogę także ściągnąć wiodącego lidera z innego systemu Goju-Ryu i w ten sposób możemy zorganizować zgrupowanie trzech odłamów Okinawskiego Goju Ryu w ścisłej harmonii !!!
Teraz tylko zasadnicze pytanie, czy Goju-maniacy (osoby trenujące Goju, bez względu na odmianę) będą w stanie przełamać lody i zjawią się na takim zgrupowaniu?
Napisano Ponad rok temu
Co do "maniaków" to nie wiem. Ja osobiście nie widzę żadnego "zagrożenia" z takiego spotkania.
Wracając do Bunkai, to wydaje mi się, że bez względu na szkołę jest ono bardzo podobne.
Z tego co widzę to Taira Sensei "robi" je inaczej.
Dobrze, że są jeszcze "inne" możliwości.
Napisano Ponad rok temu
Z Okinawy przybędą 3 osoby:), będzie także USA i państwa, które wymieniłem wcześniej.
Zapraszam
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tedo myślę że nie chodzi o bycie jak to nazywasz "maniakiem" danej organizacji tylko zwyczajnie szkoda czasu i pieniędzy na to żeby przekonać się że w danym kata ten ruch robimy szybciej, czy tu palce są bardziej wyprostowane niż w innej szkole goju-ryu. .
A ja myślę, że generalnie to chyba jednak tak wygląda. Zaznaczę raz jeszcze "generalnie", bo oczywiście możemy doszukać się pewnych różnic. Tylko co jest dla nas ważne? Techniczne szczegóły?
Napisano Ponad rok temu
OK! Załóżmy że będę odwiedzał różne odłamy ale co mi to tak naprawdę da? Przerabiałem to już w shotokanie. Skakanie z kwiatka na kwiatek nie dla mnie. Jak już opanuję wszystko co przekazuje Yamashiro to może wtedy będę zgłębiał różnice w poszczególnych szkołach goju-ryu. Nikt z nas nie poznał w całości jednej linii przekazu to w jaki sposób niby mamy zająć się różnicami między poszczególnymi szkołami? Na zasadzie to mi się bardziej podoba tu a tamto fajnie wygląda tam.I tutaj się mylisz Kris:) w swoich wywodach. Najpierw odwiedź inne odłamy Goju Ryu potem pisz czym się różnią czy tylko innym ułożeniem palców
Napisano Ponad rok temu
Liczę na to, że będzie kiedyś można tak jak na Okinawie organizować wspólne seminaria, gale budo itp, bez żadnej zawiści (mam na myśli Polskę).
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli jesteś w pełni usatysfakcjonowany tym co przekazuje dany nauczyciel (w Twoim przypadku jak wnioskuję Yamashiro), to nie ma potrzeby szukania, dociekania, podglądania innych szkół/nauczycieli. To komfortowa sytuacja, daje spokój i pewność, że to co ćwiczysz to właśnie "to".
Jeżeli jednak nie znajdujesz takiej pełnej satysfakcji, nie masz odpowiedzi na wiele intrygujących pytań? Nie chodzi mi o "skakaniu z kwiatka na kwiatek", a o odnalezienie takiej "swojej" drogi. Ja staram się od jakiegoś czasu mieć na uwadze takie określenia jak: sens, logika, praktyka. Jeżeli mam robić coś, co nie jest sensowne i logiczne i nie ma praktycznego uzasadnienia to tego nie robię.
"Nie staraj się podążać śladami starych mistrzów,
ale szukaj tego, czego oni poszukiwali"
Bassho
M. Higaonna w swojej "karierze" oprócz Goju ryu, miał/ma do czynienia z judo, sai jitsu, jedną z odmian stylu żurawia. I nie ma co demonizować, że ON to taka postać, że może sobie na to pozwolić... Każdy może. Sens, logika, praktyka...
Napisano Ponad rok temu
Spotkałem na swojej drodze wielu zadufanych mistrzów, którzy uważają, że to co robią jest jedyne, niepowtarzalne i skuteczne. Osobiście dla mnie wszystko jest ok do czasu kiedy każdy z nas zdaje sobie sprawę z bolączek, walorów szkoły którą reprezentuje.
Takim prostym przykładem ostatnich dni (na szczęście nie w mojej Akademii) jest czarny pas karate, który przyszedł na treningi bjj:) Prowadzący (tylko purpurowy pas bjj )kazał mu zmienić pas na biały na co mistrz odparł, że tego nie uczyni bo zbyt ciężko na niego pracował.
Takie właśnie jest podejście niektórych mistrzów w Polsce, chowają się za tym kawałkiem materiału, myśląc, że dzięki niemu mają moc rycerza Jedi. Mało istotne dla niego jest, że białe pasy go kręcą jak chcą. Nikt nie chce mu zrobić krzywdy w trakcie sparingów, a mistrz cały czas znajduje wymówki, że on teraz nie klepał, że teraz może włożyć palce w oczy, że dopuki nie odklepie nie jest pokonanym, itd:)
Trenujmy to co kochamy, a będziemy szczęśliwi, pamiętajmy jednak, że są inne systemy, których nie należy negować.
Każdy robi to co kocha i tak powinno być! Politykę zostawmy politykom, nie mieszajmy w to sztuk i sportów walki!!
Napisano Ponad rok temu
Spotkałem na swojej drodze wielu zadufanych mistrzów, którzy uważają, że to co robią jest jedyne, niepowtarzalne i skuteczne. Osobiście dla mnie wszystko jest ok do czasu kiedy każdy z nas zdaje sobie sprawę z bolączek, walorów szkoły którą reprezentuje."
Tedo, tym razem mogę powiedzieć, że podpisuję się pod tym dwoma rękoma! Nic dodać, nic ująć! Właśnie, wyściubić nieco nos, posłuchać i popatrzeć na to co robią inni. Być otwartym. I zastanawiać się nad tym co sam robię/trenuję. Zadawać sobie pytanie: Po co trenuję? Czy to co/jak trenuję w pełni realizuje moje cele?
Bezgraniczne zaufanie mistrzowi i NIE myślenie, to chyba nie jest najwłaściwsza droga. Aczkolwiek bardzo wygodna...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kris, tak kata różni się detalami, które można zauważyć gołym okiem, jednak bez werbalnego wyjaśnienia dlaczego tak a nie inaczej należy to wykonać, jest to tylko detal który nic nie znaczy. Wyjaśnienie dlaczego tak powinno być, powoduje, że mała zmiana w wykonaniu danej techniki, ruchu, nabiera głębszego sensu:)
Jeżeli chodzi o zawiść to cofnij się do swojego postu w którym oskarżasz mnie o destabilizację Goju Ryu w Polsce:)
Bjj to szachy na macie, a w Judo liczy się obecnie wysoki rzut-widowiskowość co nie znaczy, że nie czerpię także z tego systemu:) Jednak te dwa systemy nie są tak podobne jak myślisz:) Kosen Judo praktykowane w ośrodkach akademickich(w Japonii) przypomina trochę Bjj.
Karate to nie tylko Kata Kris:)
Pozdrawiam i zapraszam na trening Bjj do mojej Akademii, jeżeli ciebie to interesuje:)
Podążaj drogą którą sobie obrałeś, ja to szanuje i nie neguję.
Zaproszenie na zgrupowania nie traktuję jako próbę przeciągnięcia kogokolwiek gdziekolwiek tylko jako okazję do poznania innej ścieżki i chęci dzielenia się takimi możliwościami.
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli chodzi o zawiść to cofnij się do swojego postu w którym oskarżasz mnie o destabilizację Goju Ryu w Polsce:)
ALE TO NIE JA NAPISAŁEM !!!
Nigdzie też nie napisałem że dla mnie karate to tylko kata, jeżeli chodzi o BJJ to mam w Poznaniu naprawdę dobre i uznane kluby. Moje wypowiedzi nie są atakiem na Twoją osobę. Nie znasz mnie więc nie oceniaj na podstawie kilku postów. Zapytałem o różnice a po Twojej odpowiedzi stwierdziłem że to jednak nie dla mnie i na tym zakończmy dyskusję z której nic nie wynika. Nie zarzucaj mi ograniczenia, bezgranicznej wiary w jednego mistrza czy w legendarne, śmiertelne techniki.
Napisano Ponad rok temu
Jeżeli jesteś z Poznania to pomykaj szybko na treningi Bjj bo tam masz naprawdę ekstra wybór!!! A warto!!!
Naprawdę nic Tobie nie zarzucam, uważam, że każdy z Nas podąża swoją drogą i nie mam o to do nikogo pretensji. Napisałem także że szanuję to co robisz.
Napisano Ponad rok temu
Różnice w kata? Detale? OK, ale jak one się mają w zastosowaniach?! Jeżeli znasz właściwe zastosowania, to zaczynasz właściwie wykonywać kata. Cyrk jest wtedy, kiedy kata należy wykonywać w sposób, który nie ma żadnego przełożenia w zastosowaniach. I wtedy jesteśmy w czarnej dupie! Gotów jestem zasypać przykładami takich interpretacji. Ale na "żywo".
Kyusho. Kris, ktoś Ci kiedyś wyjaśnił "z czym to się je"? Sensownie, metodycznie, krok po kroku. W kata...
Jeszcze jedno. Nie raz, nie dwa słyszę, że "jeszcze musisz potrenować", "jeszcze tego nie zrozumiesz". Jeżeli coś jest logiczne, taka np. balacha, to niemal "od razu" wiemy, że jest sensowna, praktyczna i ...do zastosowania. Oczywiście pozostaje mnóstwo treningu żeby ją umieć założyć.
Z drugiej strony chudan yoko uke ma służyć do blokowania ataku na korpus? Bokserski (czyli realny) atak na korpus i ...chudan yoko uke? No wiesz, musisz jeszcze poćwiczyć...
Przestałem to kupować.
Sanchin kata też jest PRAKTYCZNE i jeżeli jest nam to znane, to (w moim przypadku) jego trening daje mnóstwo satysfakcji, zadowolenia i chęci do jego wykonywania.
Walka czy samoobrona to nie są jakieś dziwne pozycje i postawy czy wymyślne, skomplikowane techniki. Nic z tego. Jeżeli więc mamy obronić się w dziwny, skomplikowany i nienaturalny sposób to...
To ja tego (już) nie robię i szukam sensownych rozwiązań/zastosowań.
BJJ to zajebista sztuka, takie właśnie "szachy" na macie. Ale to mówię ja, leszcz w BJJ, nawet nie biały pas.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Kris 102, zapodałeś linka na jutuba do Ian'a Abernethy. Jak wiesz gość nie jest stylistą Goju ryu. Ale robi bardzo ciekawe rzeczy. Właśnie, bunkai, interpretacja, zastosowanie.
Różnice w kata? Detale? OK, ale jak one się mają w zastosowaniach?! Jeżeli znasz właściwe zastosowania, to zaczynasz właściwie wykonywać kata. Cyrk jest wtedy, kiedy kata należy wykonywać w sposób, który nie ma żadnego przełożenia w zastosowaniach. I wtedy jesteśmy w czarnej dupie! Gotów jestem zasypać przykładami takich interpretacji. Ale na "żywo".
Kyusho. Kris, ktoś Ci kiedyś wyjaśnił "z czym to się je"? Sensownie, metodycznie, krok po kroku. W kata...
Jeszcze jedno. Nie raz, nie dwa słyszę, że "jeszcze musisz potrenować", "jeszcze tego nie zrozumiesz". Jeżeli coś jest logiczne, taka np. balacha, to niemal "od razu" wiemy, że jest sensowna, praktyczna i ...do zastosowania. Oczywiście pozostaje mnóstwo treningu żeby ją umieć założyć.
Z drugiej strony chudan yoko uke ma służyć do blokowania ataku na korpus? Bokserski (czyli realny) atak na korpus i ...chudan yoko uke? No wiesz, musisz jeszcze poćwiczyć...
Przestałem to kupować.
Sanchin kata też jest PRAKTYCZNE i jeżeli jest nam to znane, to (w moim przypadku) jego trening daje mnóstwo satysfakcji, zadowolenia i chęci do jego wykonywania.
Walka czy samoobrona to nie są jakieś dziwne pozycje i postawy czy wymyślne, skomplikowane techniki. Nic z tego. Jeżeli więc mamy obronić się w dziwny, skomplikowany i nienaturalny sposób to...
To ja tego (już) nie robię i szukam sensownych rozwiązań/zastosowań.
BJJ to zajebista sztuka, takie właśnie "szachy" na macie. Ale to mówię ja, leszcz w BJJ, nawet nie biały pas.
Zgadzam się z tym co napisałeś i dlatego nie widzę sensu w "pogłębianiu" wiedzy poprzez różnice w detalach wykonania kata. Dlatego pytałem o konkrety. Nie interesują mnie seminaria gdzie są wypełniacze czasu w postaci kihonu, treningu kondycyjnego itp. I w tym znaczeniu pisałem że wystarcza mi przekaz Yamashiro. Jak się wczytasz w moje posty to zauważysz że właściwie chodzi nam o to samo.
Napisano Ponad rok temu
Ja szukam ludzi, którzy sensownie gadają o bunkai i zastosowaniach. O praktyce w wydaniu ...praktycznym.
Do zobaczenia!
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
Urodziny Lasera
- Ponad rok temu
-
Rózne wersje Kata Ji'in
- Ponad rok temu
-
Piąstkówki do karate
- Ponad rok temu
-
Karate Do broszura
- Ponad rok temu
-
juji uke shotokan vs kyokushin
- Ponad rok temu
-
Interdyscyplinarne seminarium 14-16.03.2014 - RyuTe - Yawara
- Ponad rok temu
-
Pomoc dla karateki Anety Zatwarnickiej
- Ponad rok temu
-
Shotokan trening a Kyokushin trening
- Ponad rok temu
-
Tylna pięta w ashihara karate.
- Ponad rok temu
-
Tradycyjne techniki w ashihara
- Ponad rok temu