Skocz do zawartości


Zdjęcie

juji uke shotokan vs kyokushin


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

budo_robalecki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

juji uke shotokan vs kyokushin
Hej,
coby poruszyć skostniałe forum tudzież uszczypnąć odrobinę wiedzy od Was - moi drodzy sempai - na Shotokanie uczono mnie żeby juji uke robić w ten sposób żeby przyjmować udeżenie na kości łokciowe (przetestowałem to, przetestowano to również na mnie, wrażenia piorunujące). Dziś na kyokushin sensei mówi mi żeby w kata wykonywać to z przyjęciem na wierzch przedramienia (mięśnie prostowniki ramieniowe, łokciowe itp). Jaki to ma sens?


Coby jeszcze bardziej poruszyć forum - skąd kurna wzięły się tak duże różnice między np pinian sandan a pinian sono san?
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Wszystkie różnice w kata w kyokushin wg mojego przekonania wynikają z niewiedzy lub niepełnej wiedzy Oyamy o kata. Kata, które musiały być dokoptowane do nowego stylu przypominali sobie jego uczniowie próbując stworzyć pewien trzon dzięki któremu Kyok mógłby być uznany przez jakieś tam ichniejsze stowarzyszenie czy też związek budo.

Zwróć uwagę na to, że w heian/pinan nidan jest też sporo różnic w porównaniu do pinan sono ni. W heian/pinan yodan jest chudan kakiwake uke+mea keage geri+oi-tsuki+gyaku-tsuki. W kyoku w analogicznym momencie jest coś trochę przypomina moro-te gedan barai albo gedan kakiwake uke+mae-geri (kyok nie rozróżnia wersji keage i kekomi)+ oi-tsuki+gyaku-tsuki.

Spróbuj zagadnąć o bukai i oyo na podstawie kata. W kyoku nie uświadczysz wiedzy o bunkai a jeśli się takowe pojawi to po doświadczeniach shotokanowskich sam dojdziesz do jednoznacznych wniosków. Usłyszysz być może że bunkai to w zasadzie wolna interpretacja ruchów, bo walka sobie i kata sobie, więc po co ćwiczyć bunkai. Uważam jednak, że trenowanie kata bez bunkai nie ma sensu. A skoro nie ma sensu to poco w ogóle tracić czas na kata.

I to nie jest negatywna opinia o kyoku, a krótki fragment mojego subiektywnego zdania na temat tego stylu.
  • 0

budo_martius
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 4483 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Piastów / Wa-wa - EUROPA od ZAWSZE
  • Zainteresowania:JJ

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Jak jeszcze na poczatku lat 80 cwiczylem kyoka przyjmowanie bylo na kosci nie na miesnie ... ale teraz zrozumialem ze tak naprawde szkoda zdrowia i w pozniejszym okresie na wielu stylach zetknalem sie w z przyjmowaniem na miesnie. Wydaje mi sie ze to nie tyle od stylu zalezy a od prowadzacego i jego predyspozycji.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

Wszystkie różnice w kata w kyokushin wg mojego przekonania wynikają z niewiedzy lub niepełnej wiedzy Oyamy o kata


+1
  • 0

budo_robalecki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

Spróbuj zagadnąć o bukai i oyo na podstawie kata. W kyoku nie uświadczysz wiedzy o bunkai a jeśli się takowe pojawi to po doświadczeniach shotokanowskich sam dojdziesz do jednoznacznych wniosków.


Już o to kiedyś pytałem, odpowiedź była dokładnie taka: w kyokushin nie ma bunkai.

Słyszałem że w Oyama karate podejście jest takie samo. A jak to jest w innych stylach kyokushinopodobnych?
  • 0

budo_romanowicz
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 1485 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Radom
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Enshin, Ashihara, TSG mają swoje wersje kata metodycznie zbliżone do judo, czyli wykonywane zawsze z partnerem. Zresztą są na forum spece od tych styli...

Co do samego stwierdzenia, że w kyokushin nie ma bunkai to rozwinięciem tego stwierdzenia jest to co napisałem wcześniej. Nie ma bo nie miał kto nauczyć Oyamę bunkai lub on to zwyczajnie olał, bo postawił na trening fizyczne, ot taki ówczesny crossfit. Dalej Drewniak nie umiał lub nie chciał umieć to kto miał nauczać w Polsce bunkai.

Oyama niby miał nidan u Funkashiego, ale w tamtych czasach nie było stopni uczniowskich, czyli ile był wart ten nidan?
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Romanowicz kiedyś pytałeś o "drewnianą nogę" i dziwaczne shuto-uke

  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

na Shotokanie uczono mnie żeby juji uke

Gdy popatrzysz na prezentację jednego z najlepszych techników od Nakayamy, czyli na Yoshiharu Osakę, to zwrócisz uwagę na fakt, że zarówno gedan jak i jodan juji uke robi on tą samą powierzchnią przedramienia:

Dołączona grafika

Z racji tego, że blok ten to jest zderzenie z partnerem a nie zgarnięcie jak w geden barai, to chyba nie warto się zderzać kością w kość. Nigdy nie masz pewności, czyja kość pęknie.
  • 0

budo_robalecki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
risk, Ciekawe. Do tej pory większość bloków tradycyjnie karateckich interpretowałem jako jednoczesne zablokowanie i uderzenie w kończynę przeciwnika. Zapewne dużo jeszcze przedemną.
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

zablokowanie i uderzenie w kończynę przeciwnika.

I owszem, ale zwykle nie frontalnie i z rotacją przedramienia. A w juji uke ani jednego, ani drugiego.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Pokomplikujmy :)

Można też krawędzią kości i jest to bardziej sensowne niż podwójny blok (sami sobie blokujemy dwie kończyny przeciwko jednej)

  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

Pokomplikujmy :)
Można też ...

Wszystko można. Traktuję jednak heian godan jako kata szkolne i rozwiązania tam zawarte jako najprostsze. Dlatego zenkutsu dachi przy gedan juji uke jest z wypadem dla znacznego skrócenia dystansu, żeby juji uke łapało nogę zanim ta się rozpędzi. Jeśli mam zastosować juji jako nacisk, duszenie, dźwignię to wówczas "kantem" dla lepszego efektu. Tak se to wyobrażam :roll:
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Albo prostota, albo logika. Ustawienie się frontalne do przeciwnika, skrócenie dystansu do skutecznego uderzenia rękoma i jednoczesne zablokowanie swoich rąk gdzieś na poziomie pasa...
To co opisujesz jest wygodne i nic więcej. Już lepiej było by zakryć "klejnoty" rękoma i czekać ... :cool:
Jest to sprzeczne z założeniami w Chinto/Gankaku.
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

Albo prostota, albo logika.

Możliwe, że mamy inne definicje prostoty i logiki :)

Jest to sprzeczne z założeniami w Chinto/Gankaku.

Ale nie piszę o założeniach gankaku tylko o heian godan

Ustawienie się frontalne do przeciwnika,

Nigdy tego nie zrobiłeś? Sanchin, hangetsu, kiba?

i jednoczesne zablokowanie swoich rąk gdzieś na poziomie pasa...

Wchodząc w nogi do obalenia też absorbujesz obie ręce. Zdarza sie zatem.

skrócenie dystansu do skutecznego uderzenia rękoma

Blokujesz ręką nogę bez skrócenia dystansu? Jeżeli z zejściem z linii to rozumiem. Ale jeśli bez, to nie rozumiem :roll:

To co opisujesz jest wygodne i nic więcej.

Nie nazwałbym skracania dystansu wygodą. Ale z drugiej strony... niech Ci będzie.
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Wszystkie kata w obrębie stylu powinny być spójne. Nie można uczyć czegoś w heianach a potem temu zaprzeczać w innych katach. Chinto/Gankaku uczy (między innymi) podwójnych technik ataku lub wykonywania pozorowanej pierwszej techniki na rzecz właściwej, jednoczesnej drugiej.

Sanchin służy do nauki walki w zwarciu (oprócz zalet oddechowych). Hangetsu wymaga rotacji tułowia
(oprócz element zwanego "łapaniem ryby na hak").
W kibadachi frontalnie? Nigdy! I obym nigdy nie musiał!

Wchodząc w nogi nie angażuje ich jednocześnie, staram się chronić głowę barkiem i jednocześnie ustawiam się niefrontalnie.

Jeżeli skracam dystans do zablokowania nogi (a staram się zejść z linii) to zawsze pozostawiam drugą wolną rękę do kontry lub zasłony i zmniejszam powierzchnię trafienia w tułów. Ty tak nie robisz ;-) ?

Krok do przodu zamiast obrotu lub balansu nazywam wygodą. Na zasadzie: zróbmy coś, obojętnie co byle wprowadzić zamieszanie :)
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

Wszystkie kata w obrębie stylu powinny być spójne.

Ależ są spójne. Tyle, że wprowadzają nowe rozwiązania.

Hangetsu wymaga rotacji tułowia

Jasne, ale już w nijyushiho nie zawsze.

W kibadachi frontalnie? Nigdy! I obym nigdy nie musiał!

(tekki) Nie życzę Ci tego, o nie!

Jeżeli skracam dystans do zablokowania nogi (a staram się zejść z linii) to zawsze pozostawiam drugą wolną [...] Ty tak nie robisz ;-) ?

Ja z kolei albo stawiam na sen, albo na amashi

Krok do przodu zamiast obrotu lub balansu nazywam wygodą.

A ja "przejęciem inicjatywy" :oops:
Ale dość już o nas... :)
  • 0

budo_jersey
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2071 postów
  • Pomógł: 0
1
Neutralna
  • Lokalizacja:Jersey
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

W kibadachi frontalnie? Nigdy! I obym nigdy nie musiał!

(tekki) Nie życzę Ci tego, o nie!

bo tekki nie jest frontalne (45') :)
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

reszta już dla robaleckiego :) :lol:
  • 0

budo_risk
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 979 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin

bo tekki nie jest frontalne (45') :)

A.... nie ten fragment miałem na myśli :cool:
A reszta już dla robaleckiego
  • 0

budo_death-wish
  • Użytkownik
  • PipPipPipPip
  • 2867 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:UK
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Nie wiem , jak to jest z ta spójnością. Tu więcej znajdziedziecie na temat juji-uke... tylko czy to jest uke?




  • 0

budo_robalecki
  • Użytkownik
  • PipPipPip
  • 174 postów
  • Pomógł: 0
0
Neutralna
  • Lokalizacja:Kraków
  • Zainteresowania:Karate

Napisano Ponad rok temu

Re: juji uke shotokan vs kyokushin
Kurna. A wczoraj robiliśmy to co normalnie by się nazywało oyo - skręt w kyokushińskie kiba z uchi uke, uderzenie nasadą dłoni w brodę, chwyt głowy i hiza. Wszystko posklejane z kata. Albo trafiłem do bardzo kompetentnego trenera który pod płaszczykiem konwenansów stylu przemyca perełki albo ja już nic nie rozumiem.
  • 0


Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych

Ikona FaceBook

10 następnych tematów

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024