10 odpowiedzi w tym temacie

[budo_yamatano]

Od października mieszkam we Wrocławiu. Od paru lat moja rekreacja ruchowa jest ograniczona do jazdy na rowerze i sporadycznego biegania. Kiedyś trenowałem dość długo karate tradycyjne, przez krótki czas kickboxing i BJJ. Z racji chronicznego stanu wkurwiennego spowodowanego brakiem ruchu uznałem że trzeba się wziąć za siebie i wrócić do starych przyzwyczajeń ;-)

Interesują mnie treningi muay thai i tutaj pytanie, jest na Budo ktoś trenujący w klubie Puncher?
Jest to właściwie jedyny klub jakim jestem zainteresowany z racji bliskiego położenia od uczelni.
Jak wyglądają treningi i czy ta grupa treningowa o godzinie 10.00 jest dostępna dla początkujących? Wiem że najlepiej jest się przejść samemu, co mam zamiar zrobić, ale warto też dowiedzieć się czegoś więcej od kogoś kto miał dłuższy kontakt z klubem.

Dodatkowe pytanie odnośnie siłowni we Wrocławiu. Znacie coś godnego polecenia w okolicach Placu Grunwaldzkiego. Byłem zobaczyć w Pure- owszem, siłownia fajna ale te ich umowy + opłata odministracyjna 100zł to trochę przesada ;-) .

Z góry dzięki za informacje

[budo_megidox]

Miałem okazje trenować w puncherze i serdecznie nie polecam. Jeśli chodzi o sporty walki to we Wrocławiu albo RGC ( o konkrety pytać Uirapuru) albo Extream Fighters - mimo tego ze jest to drugi koniec miasta naprawde oplaca sie podjechac bo samo podejście trenerskie robi mega duza robote a w Puncherze jest to podstawowy minus treningów.

[budo_yamatano]

Problem jest w tym, że mam dość mocno absorbujące studia i te 3x w tygodniu po półtorej godziny to raczej szczyt na co mogę sobie pozwolić. A jazda na drugi koniec miasta jest jednak dość czasochłonna.
A jakie konkretnie i trochę bardziej szczegółowo miałeś zastrzeżenia trenując w puncherze (odnośnie trenera i reszty).

[budo_czarny msciciel]

Wroxgym ma tez boks i tajski,
boks prowadfzi pan Roman - przesympatyczny facet z duzym stazem a tajski nie wiem kto:)
od grunwaldzkiego autem 15 minut ale tramwajem ciezej...

[budo_megidox]

Bardzo niemiła osoba odnosząca się w chamski sposób do trenujących . Sukcesów sportowych klub odnosi bardzo wiele i tego im zabrać nie można. Pierwsze zajęcia kosztują bodajże 17 pln więc najlepiej będzie jak się przejedziesz i sam ocenisz.

[budo_yamatano]

Tak też zrobię, przejdę się i sam ocenię. Sport jako taki mnie nie interesuje, ważniejsze jest dla mnie odpowiednie podejście trenera.

W każdym razie dzięki za informacje Megidox.

[budo_blt]

Megi - co znaczy odnosząca się w chamski sposób?

[budo_megidox]

Byłem świadkiem jak do chłpaczka na grupie podstawowej do jakiegoś typka słusznej wagi leciały teksty " łapy wyżej grubasie " itd może to był akurat zły dzień trenera czy coś ale jakoś negatywnie to zapisało się w moich wspomnieniach co do tego klubu

[budo_tharfin]

Słyszałem podobne opinie o Puncherze od znajomych, którzy tam chodzili.

W pobliżu Placu Grunwaldzkiego to jest jeszcze jak już czarny pisał Wroxgym.

[budo_yamatano]

Ok, widzę że nie jest to odosobniona opinia.

Mimo wszystko przekonam się osobiście ze względu chociażby na ponoć fajne wyposażenie sali (tam gdzie kiedyś ćwiczyłem była pod tym względem lipa).

W każdym razie dzięki.

[budo_yamatano]

Byłem dzisiaj na pierwszym treningu - wiem że to zbyt mało żeby oceniać, ale na daną chwilę moje odczucia są całkowicie odmienne od Waszych. Trener konkretny, komunikatywny i z całą pewnoście nie był chamski (może miał dobry dzień ).

Zaskoczony jestem samą techniką, zawsze myślałem że muay thai to taki kickboxing z łokciami, kolanami i klinczem - a tu jednak różnice są, i to spore.

Jedyny minus to tłok na sali, ale to pewnie uroki grupy początkującej - trzeba postarać się szybko przeskoczyć do średnio-zaawansowanej : D