Witam - pomocy :(
Napisano Ponad rok temu
Otóż tak...oglądałem dużo filmów i jakoś mnie wzieło , aby uczyć się jakiejś sztuki walki , ale nie dlatego , że mi się zachciało , tylko dlatego , żeby się bronić przed silniejszymi (mam 16 lat)
Interesuje mnie sztuka walki Wing Chun ( od Ip Mana )
Mimo tego , ze jest to styl typowo kobiecy , chaiłbym się niego uczyć...no ale mam problem , ponieważ mieszam na wsi , i nie mam dostępu do ŻADNEJ szkoły walki , naprawde...
Może znacie jakieś filmy , które są w internecie , które podłuczyły by mnie w tej sztuce?
Lub w innej , interesują mnie najbardziej te chińskie , jakoś mi się najbardziej podobają , ale mogą być także inne , jeśli chodzi o sprzęt , mogę kupić...
Proszę nie pisać , żebym dał sobie spokój , przez to że mieszkam 30 km od dużego miasta mam nie spełnić swojego marzenia? Chciałbym umieć walczyć , nie tak jak sławny IP MAN ,
ale chociaż umieć podstawy...
Proszę o pomoc
Napisano Ponad rok temu
- skoro się interesujesz Wing Chunem, to zacznij się interesować czymś innym... Zdecyduj sie na Krav Maga, boks, Muay Thai... cokolwiek, nawet inne Kung Fu, ale nie Wing Chun
- to nie jest styl typowo kobiecy... kolejna ściema wymyślona dla promowania tego stylu. nie ma czegoś takiego jak kobiece i męskie style.
- z internetu to możesz sie naczyć tylko ch... walić a nie sztuki walki
- skoro cię interesuje sprzęt (broń) to Wing chun jest najgorszym wyborem, bo masz do wyboru tylko kij i miecze motylkowe... Wybierz sobie jakiś Shaolin, Chow Gar, Jow Ga, Modliszke
- Ip Man jest wysławiany tylko i wyłącznie przez adeptów Wing Chun i Wing Tsun... pójdziesz na Teakwondo to będziesz słuchał o Generale, pójdziesz na Karate Oyama to o Oyamie etc. Każdy styl ma swoich założycieli, którym należy się szacunek... ale też bez przesady... chcesz sie uczyć bronić/walczyć czy wstąpić do sekty?
aha... raczej mało prawdopodobne, żebyś obronił się przed silniejszymi... polecam gaz i nogi-za-pas.
Napisano Ponad rok temu
jak mi kiedys zalezalo zeby sie uczyc od takiego jednego pana to jezdzilem na trening 1h a wracalem 1h 50 min - tak przez 2 lata a czasem odwolywali i zapominali powiedziec...przez to że mieszkam 30 km
ps.2 tez cwiczylem VT/WC przez pare latek (3 to pare nie?) i powiem ci to samo co przedmowca
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Tylko zrób pierwszy krok.
Co do systemu Wing Tsun. To moim zdaniem warto poświęcić mu czas (i pieniądze niestety).
Przedmówcy mieli chyba pecha że źle trafiali. Ale jak masz możliwości to próbuj. Nic nie zastąpi TWOJEGO doświadczenia.
Na necie jest dużo materiałów dot różnych odmian tego systemu.
Różne szkoły prowadzą zajęcia w systemie seminaryjnym - np zajęcia raz w miesiącu w soboty. Obczaj może gdzies bedzie cos takiego.
Napisano Ponad rok temu
Poza tym, wiekszosc technikow, ktore wystepuja NIBY tylko w Wing Tsun (Chi Sao, Lap Sao etc.) i ktore sa sztandarowymi technikami Wing Tsun wykorzystywanymi przez ich PR, wystepuje w wiekszosci chinskich sztuk walk Nawet, wystepujace ponoc jedynie w Wing Tsun, uderzenie i blok naraz oraz walka w zwarciu.
Jeszcze raz zdecydowanie Ci odrazam Wing Tsun - stracisz tylko pare lat, ktore moglbys wykorzystac na inny system. Moze nawet sie dorobisz przez te 3 lata jakis fajnych paskow, a nie wbitek do czerwonej ksiazeczki WT
PS. nauczanie sie w systemie seminaryjnym jakiegokolwiek sportu przypomina mi sex przez przez telefon - Moze niektorzy maja wyobraznie i do czegos DOCHODZA ale watpie, zeby dorosli ludzie sie tym zajmowali na powaznie :twisted:
Napisano Ponad rok temu
A co do yongchun: z uwagi na podział spuścizny Ip Mana na 87766755444 szkół (Wing Tsun/ving tsun/wing chun/ving chun i ch... wie, ile innych transkrypcji) rożniących się między sobą interpretacjami technik i metodyką szkoleniową ciężko jest jednoznacznie powiedzieć czy ten styl jest be czy cacy. Ogólnie ma jednak opinie nie najlepsze z uwagi na brak sukcesów w walkach międzystylowych (MMA, ale i formuły typu K1 czy sanda), raczej nie widać też by charakterystyczne dla tej szkoły techniki (układ nóg czy ciosy łańcuchowe) miały uznanie i zastosowanie u zawodowców.
Najlepszym rozwiązanie w chwili obecnej jeżeli chodzi o umiejętnośc mordobicia jest szkoła MMA plus dodatkowe zajęcia jakiegoś tzw. combatu.
Ps. Pierdolenie, że styl się nie sprawdza w klatce czy na ringu bo tam są ograniczenia i nie można stosować typowych dla stylu morderczych technik jest niczym innym jak pierdoleniem.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
I żeby nie było, osobiście kocham Kung Fu i uważam, że odpowiednio uczone (bez mistycyzmu) ma sens w walce (tak samo jak inne style tradycyjne). Jednak zdecydowanie warto się udać od czasu do czasu do innej szkoły (chociażby sanda, MMA) posparować wszystkie błędy wychodzą podczas ćwiczenia z partnerem, który walczy trochę inaczej a twojego stylu nie widział na oczy
Horangi 71 Prawda jest taka, że z g.... bata nie ukręcisz Wing Tsun/Ving Chun etc. więcej energii opiera na autopromocji, walce między organizacjami, walce o stołki i wyciąganiu kasy niż normalnych, fajnych treningach... A szkoda.
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
moze kogos urazac to, co pisze o Wing Tsunie (szczegolnie osoby, ktore ten system cwicza, szczegolnie w organizacji EEWTO) ale pisze jedynie to co wiem na pewno i to co jest prawda. Wiadomo, ze nie ma organizacji w ktorej byloby wszystko na plus i zawsze mozna jakies minusy wyciagnac, ale w przypadku WT sprawa jest dosc nietypowa. PS. bylem kiedys olbrzymim fanem tego systemu
Napisano Ponad rok temu
Jeśli chodzi o ekipę Leu Tinga to nic dobrego nie powiem.
Ale widziałem, też ekipę od Szymankiewicza, i to zupełnie inny świat.
Ale mogę się mylić
Do twórcy tematu:
Biegaj, rozciągaj się, ćwicz siłę, kup worek i go obijaj. Szukaj w okolicy, może jest więcej osób które chciałby by coś ćwiczyć i się zgadacie?
Jak wieś, to może gdzieś tam jest agroturystyka? Możecie się np złożyć i na wakacje, lub ferie ściągnąć kogoś kto wam podstawy pokaże, a wy sobie dalej będziecie ćwiczyli.
Opcji jest dużo.
Praca na wsi jest specyficzna, możesz mieć 16 lata, ale pewnie pracujesz, normalnie na roli, albo coś w tym stylu. Nie zawsze jest czas wieczorem jechać i ileś godzin na to marnować, rozumiem to.
Nie pchał bym się na twoim miejscu od razu w sztuki walki wschodnie.
samemu za dużo błędów zrobisz, zobacz jakiś podręcznik boksu i ćwicz na worku. Na początek wystarczy
Napisano Ponad rok temu
takie sluchy chodza.Jeśli chodzi o ekipę Leu Tinga to nic dobrego nie powiem.
Ale widziałem, też ekipę od Szymankiewicza, i to zupełnie inny świat.
z tym ze szansa na trafienie na ta odmiane nie teges jest duzo wieksza ze wzgledu na jej popularnosc...
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Napisano Ponad rok temu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 1
0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych
10 następnych tematów
-
K-K-K
- Ponad rok temu
-
Seminarium Ving Tsun - Warszawa 19-20.10.2013 r.
- Ponad rok temu
-
Nowy sezon - Szczecin
- Ponad rok temu
-
Kolejne Seminarium Wing Chun Gung Fu CRCA z Mario Lopez'em
- Ponad rok temu
-
Zaproszenie na YOU CAN FIGHT 2014
- Ponad rok temu
-
Kung Fu Łódź - zapraszam na zapisy do fajnej szkoły
- Ponad rok temu
-
Seminarium Ving Tsun - Warszawa 20-21.09.2013 r.
- Ponad rok temu
-
Wing Chun Łódź
- Ponad rok temu
-
[Niezupełnie artykuł] Dlaczego nie boks lub mma?
- Ponad rok temu
-
Mistrz Yao Chengrong w rosyjskiej telewizji
- Ponad rok temu