byk

Widzę że masz dużą wiedzę na temat suplementacji.
Takim razie wyjaśnij mi dlaczego to czy białko ostrowi nazywasz paszą?
Czy pasz dla świń podlega procesowi ultrafiltracji?
Czy pasze dla świń przechodzi przez filtry mikro?
Czy pasza oczyszczana jest z laktozy i tłuszczów oraz soli mineralnych zawartych w serwatce?
Może uważasz że serwatka surowa(odpad mleczny zawierający do maks 13% białka) sprzedawana w cenie 5 zł/kilogram to to samo co produkty wymienione powyżej?
Proponuje zrobić prosty test
Rozpuścić w wodzie jak to kolego nazwałeś pasze(serwatkę) i poddaną metodzie ultrafiltracji odżywkę zawierającą 80% białka i znikome ilości węglowodanów i tłuszczu.
Różnica jest widoczna od razu i każdy może zdefiniować jakiej jakości produkt spożywa
O to kilka różnic:
- Serwatka bardzo ciężko rozpuszczalna w wodzie trzeba się namęczyć i powstają grudki
białko instant rozpuszczalność wzorowa brak grudek
- Serwatka smak bardzo słony trudny do zabicia ze względu na dużą zawartość soli mineralnych
koncentrat białka smak neutralny mleczny podobny do mleka w proszku
- Serwatka po rozrobieniu straszne ilości piany która dosyć długo się utrzymuje
koncentrat brak piany lub jej ilość jest minimalna i szybko opada
- Serwatka barwa kremowa do żółtej
białko serwatkowe kolor biały

Po za tym dochodzą różne aspekty po spożyciu serwatki problemy żołądkowe( duża zawartość laktozy) u większości osób dorosłych występuje brak enzymu rozkładającego ten cukier.
Dodatkowo puszystość sypkość granulacja każdy wprawnym okiem jest w stanie ocenić czy to białko czy jak nazwałeś pasza dla świń.

Dodatkowo nie wspomnę że producent przedstawia świadectwo potwierdzające deklarowane na etykiecie wartości odżywcze.
Brak Enzymów trawiennych i mniejsze ilości słodzików oraz że jest to jedna frakcja białkowa rożni te białka od produktów znanych marek.

Pozdro.