Skocz do zawartości


Damiano21

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje posty

W temacie: Rzeźbienie ciała

Ponad rok temu

Jeszcze gwoli uzupełnienia powyższego - z biegiem czasu organizm przyzwyczaja się do wysiłku fizycznego i ustala odpowiednią ilość potrzebnego kwasu mlekowego (jak mówiłem - mądra bestia ;) ). dlatego jeżeli będziesz regularnie ćwiczył i jednocześnie powoli oraz umiejętnie zwiększał obciążenia/intensywność to zakwasy nie będą się pojawiać.

W temacie: Rzeźbienie ciała

Ponad rok temu

Zakwasy powstają na skutek zbyt dużego wysiłku w stosunku do wcześniejszego okresu. Po krótce moze wyjasnie jak najprościej: jak ćwiczym to organizm wytwarza pewne substancje w tym też kwasy mlekowe. Są one niezbędne do wytwarzania energii w naszym organizmie (są jak element składowy oleju napędowego). Jeżeli ćwiczymy dość intensywnie to organizm (naprawdę mądra bestia ;) ) zabezpiecza się i zaczyna produkować kwas mlekowy z małym zapasem. Dodatkowo nawet po zakończeniu wysiłku fizycznego organizm przez jakiś czas (proporcjonalnie od intensywności wysiłku) nadal produkuje kwas mlekowy 'tak w razie czego' gdyby nagle potrzebna była znów szybka produkcja energii. Pierwotnie miało to służyć człowiekowi do przetrwania (jak naszego pra pra dziada gonił dzik i udało mu się zwiać, to organizm szykował się że zaraz może go gonić kolejna bestia i produkował materiał do wytwarzania energii).

Tak więc jeżeli czujesz zakwasy to znaczy że troszkę się namachałeś na siłce, aczkolwiek zakwasy moim zdaniem są nieuniknione szczególnie na początku przygody ze sportem. Ja zawsze patrzę na to w druga stronę - jeżeli po jakiejś dłuższej przerwie nie czuje zakwasów to znaczy że dałem ciała na treningu. Oczywiście nie można przesadzać. Przesadzanie w drugą stronę (że nie możemy się ruszyć na drugi dizeń po treningu) może bardzo zniechęcić do pójścia na siłownie/bieżnie kolejny raz. Równowaga to podstawa ;)

W temacie: Potreningowe batoniki proteinowe (nowa wersja)

Ponad rok temu

Super przepis! I jakie smaczne. :)

W temacie: Rzeźbienie ciała

Ponad rok temu

No ja uważam, że rzeczywiście 2 godziny dziennie areobów to za dużo. Dodatkowo dochodzi pytanie z jaką intensywnością ta 'kolażówka', pływanie, bieganie? Bo to znaczna różnica jeżeli biegasz na 50% możliwości a inaczej jeżeli interwałowo.
Różnica jest następująca, np. bieganie:
- interwałowo: zgodnie z badaniami opisanymi w wielu podręcznikach wystarczy około 20 minut porządnego treningu interwałowego (nie licząc rozgrzewki); kolejne minuty to już ryzyko spalania mięśni
- jednostajnie: powinno trwać od 40 do 60 minut z intensywnością około 65%; w takim tempie w tym czasie organizm spala w optymalny sposób tkankę tłuszczową; kolejne minuty to już powolne spalanie mięśni.

Dodajmy jeszcze że ćwiczenia interwałowe nie są 'areobami'. Są to ćwiczenia anareobowe (spalanie w procesach beztlenowych). Oczywiście mogą powodować spadek wagi i poziomu tkanki tłuszczowej ale jednocześnie wymagają bardzo dobrze dobranej i ułożonej diety.
Dlatego też polecam ćwiczenie areobowe. Przynoszą świetne rezultaty. Dodatkowo przed areobami trening na siłowni jest wskazany. W ten sposób na siłowni wykorzystasz węgle zmagazynowane w organiźmie, jednocześnie rozgrzewając się i szykując organizm na wysiłek fizyczny. A podczas areobów organizm twój do wytworzenia energii bedzie wykorzystywał już 'pojemniczek' z tłuszczem ;) (bo pojemnik z węglami już będzie pusty).
Tylko nie można przesadzać bo jak 'pojemnik z tłuszczem' się opróżni to wtedy nasze ciało sięga do bardzo łatwo dostępnych mięśni, jednocześnie niszcząc to co wypracowaliśmy na siłowni. A tego nie chcemy!

W temacie: Kawa - co i jak, ciekawosta?

Ponad rok temu

Kawa rzeczywiście wydaje się że może pomóc w spalaniu bo zawiera kofeinę.

Jednocześnie trzeba pamiętać, że zgodnie z wynikami badań jakie czytałem nie tak dawno, powoduje poczucie głodu. Jest to związane z podnoszeniem poziomu insuliny we krwi (pisał już o tym jeden z kolegów). Insulina powoduje spadek stężenie cukru we krwi i nagle czujemy głód (chęć na coś do jedzenie, najlepiej słodkiego). Wtedy trzeba uważać, żeby za dużo węgli nie wpadło nam do rąk ;)

Ja wypijam max 1 filiżankę kawy z chudym mlekiem dziennie. I jest ok. :)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024