Dzięki wielkie za wszelkie odpowiedzi Konsultowałem się z ekipą FS i aktualna wspólna decyzja to czekanie do czwartku/piątku, zważę się, zrobię pomiary i będziemy myśleć co dalej
Praca akurat w pizzerii więc jak ludzi dużo jak dziś to się lata i lata
Mnie tam do batonów nie ciągnie ale do masła orzechowego z waflami ryżowymi to mam chyba słabość.
Ostatnio właśnie zwiększam sobie porcje warzyw w posiłkach i idzie to całkiem nieźle. Może miałem po prostu dwa dni takiego głodu, zobaczymy co dalej Zauważyłem, że w dni treningowe gorzej mi idzie z jedzeniem. O.o
CO do zamienienia na 4 posiłki to niestety odpada bo teraz czasem wpycham w siebie (dni treningowe albo obsuwka czasu bo byłem zajęty) jedzenie i czasem myslę, że porcje za duże (po czym się oblizuję i czekam na kolejne jeść)
Dam znać za tydzień w czwartek/piątek co i jak i dam znać! Trzymajcie się