Skocz do zawartości


bufeq

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje posty

W temacie: Cykl dla dziadka - proszę o opinie

Ponad rok temu

dzięki

jeszcze zapytam

na jak długo rozłożyć redukcję?

nigdy nie robiłem akurat typowej redukcji. Nie miałem problemów z otłuszczeniem, jak pisałem typowy ekto i sporty głównie walczące + wytrzymałościowe.

A zatem na jaki okres czasu rozłożyć sobie to zejście w dół

czytam, ale opinie są różne, no i w większości kierowane do dużo młodszych.

z samym zastosowaniem diety i kosztów ew. suplementów nie będą miał problemów, bardziej chodzi mi o bezpieczne i trwałe efekty


W temacie: Cykl dla dziadka - proszę o opinie

Ponad rok temu

Dzięki, tak zrobię

to jeszcze pytanie o redukcję

sama dieta wg was wystarczy?

do ilu kilogramów powniennem zejść? wychodzi, że do 100-105. Tak?

 

po 40 to już inaczej wszystko się dzieje.

czytałem dobre opinie o provironie, czy jest sens do redukcji?

 

czy może czymś sobie pomóc?

 

I jeszcze kwestia czy odżywki białkowe odstawić przy redukcji.  Normalnie przez cały okres treningowy uzupełniam proteiny. 2x dziennie shake białkowy. Normalnie w roku robię tylko 1 miesiąc przerwy od białeczka.

Może za dużo tego wszystkiego. A wiadomo, lepsze jest wrogiem dobrego ;)

 

 

A jak już zjadę z tłuszczykiem, to powyższe dwa cykle mają sens? Tak tylko pytam, czy to tak potem zrobić, czy jeszcze czegoś nie uwzględniłem.

Pytam o to dlatego, że jak kiedyś już pytałem na forum, mam możliwość przywieźć sobie SAA z Tajlandii.

Teraz zrobiłem rozeznanie co i jak, no i niedługo znowu będę jechał, to skorzystałbym z okazji i na przyszłość się zaopatrzył.

 

Dziękuję za dotychczasowe podpowiedzi!!

Dobrze, że zapytałem mądrzejszych!


W temacie: Cykl dla dziadka - proszę o opinie

Ponad rok temu

Wejdź tu:

 

http://forum-kultury...l/#entry1448356

 

i w drugiej wypowiedzi od góry, która jest mojego autorstwa znajdź pogrubione linkijki.

To masz wpisać w Google - najpierw pierwszą linijkę, a na innej karcie w przeglądarce otwórz sobie Google i wklej drugą linijkę.

Pierwsze linki od góry to będzie to co trzeba.

No niby jasne, przeczytałem. Może rzeczywiście czegoś nie rozumiem.

To dodam jeszcze, że nie łapię się na typowego tłuściocha.

Klatka 119

Pas 107

Bicek 48

Te 15 -20 % fatu wychodzi mi w pomiarach takich jak to sa teraz te urządzonka na siłowniach. To w dużej mierze zależy od pory dnia i ostatniego posiłku itd. więc jest to wartość orientacyjna.

Całe życie nie miałem problemów z odkładaniem i spalaniem. Teraz wiadomo, lata lecą to i wszystko się zmienia. Zauważyłem brak postępów, coraz dłuższy czas regenaracji, nie mam brzucha, ale jest ta warstwa sadełka gdzieś tam.

 

No i stąd decyzja, aby trochę sobie pomóc. To już ten etap, i te środki kiedyś to dla takich starzejących sie gości wymyślono nie?

Rzeczywiście z przytoczonego artykułu wynika, że cykl testosteronem pogłębi tylko problem, czyli będzie typowym leczeniem syfa pudrem.

A z kolei w innych artykułach podają, że to właśnie testosteron, a szczególnie Prioponat jest pomocny w budowaniu suchej masy i wspomaga redukcję.

Albo czegoś nie łapię, albo coś jest sprzeczne.

 

Taki był mój tok myslenia, że lekki cykl na testosteronie pomoże zwiększyć intensywność treningu oraz siłę, co przełoży się na większe spalanie i dodatkowo uzupełnię hormony, które, wiadomo, po 40 zaczynają zwalniać.

 

 A jak nie to, to co? Proszę o poradę.

Dietę w miarę trzymam. W miarę, bo przy trybie życia "rodzinnego" nie zawsze można co do grama, ale nie tuczę się.

Trening średnio 4-5 razy w tygodniu. W tym minimum raz typowo kondycyjno wytrzymałościowy.

Generalnie jestem w formie, stan zdrowia i samopoczucia super.

Ale już widzę z wyprzedzeniem pierwsze objawy "starzenia" i jeszcze sie nie poddam ;)))

No i niestety mam też do dupy nieregularny tryb życia. Od pracy siedzącej, do długich wyjazdów gdzie bardzo intensywnie fizycznie się dzieje. 

Ale trening nawet wyjeżdzając jest. Wybieram miejsca, gdzie jest zaplecze. Głowne kryterium wyboru bazy, to czy ma w pobliżu siłkę, chociarz tyle!

 

No i jak w pierwszym poście napisałem, cel to utrzymanie, lub niewielki wzrost masy ciała, ale pozbycie się fatu. Docelowa waga 125kg, ale to plan długoterminowy.

 

Może coś do tego dołączyć? Wino?

Czy odpuścić?

Poradźcie starszemu proszę.


Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024