Marcin79

Witajcie. Moja przygoda ze sportami silowymi rozpoczęła się dawno temu. Wtedy żaden amator nie układał planów. Szło się na żywioł. Ćwiczyłam z przerwami,grałem w ręczną,biegałem. Z wielu powodów sport odszedł na dużo dalszy plan. Od kilku miesięcy wróciłem delikatnie do ćwiczeń. Mam 39 lat i nie mam zamiaru poddać się starości:) Może ktoś pomoże mi ułożyć coś mądrego? Sam nie wiem jak zabrać się do tego. Dotąd praktycznie codziennie przerzucalem hantelki,podciagalem się i pompowalem. W końcu zadałem sobie pytanie,czy to ma sens? Teraz konkrety. Jak wspomniałem,mam 39 lat. 177 wzrostu i 75 kg. Ogólnie na wytrzymałość nie mogę narzekać. Do dyspozycji dwa hantle,ogólna waga talerzykow 20 kg. Drazek pod sufitem i sporo miejsca na pompki. Będę wdzięczny za pomóc. Pozdrawiam Marcin