Na imprezie jezdzieckiej koń przygniótł mi nogę ( od kolana w dół( piszczel), do drzewa), 3 dni temu nie było nic dziwnego, tylko opuchlizna i tkliwość. Dzisiaj jak dotykam to jakby cały czas była odrętwiała skóra, ogólnie to miejsce, zaczyna się robić sina i nadal jest podpuchnięta. Dużo zminiejszone czucie. Nie mogę mocniej jej postawić, o bieganiu nie ma w ogóle mowy. Zaliczyłam w tamtym momencie jeszcze dwa w miarę poważnie wyglądające upadki, ale oprócz siniaków nie mam bóli tylko z tą nogą jest dziwnie. To jest normalne odczucie obitego ciała, czy powinnam się w jakiś sposób martwić? A jak normalne to rozgrzać czy chłodzić? Mam jakieś maści końskie i inne żele na kontuzje. Pomogą?
-
Jakie feromony moglibyście polecić?
- 2 tygodni temu
-
Tabletki Penilarge
- Miesiąc temu
-
Brak ochoty na seks po treningu
- Miesiąc temu
-
Witam wszystkich
- Miesiąc temu
-
Meltamin - Odchudzanie
- Miesiąc temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 2 miesiące temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 2 miesiące temu
-
Nicotinon - Pozbywanie sie Palenia
- 2 miesiące temu
-
Zdalna księgowość dla małej firmy.
- 4 miesiące temu
-
Najlepsza kawa w Olsztynie - gdzie?
- 4 miesiące temu