czerwonka123

Witam. Mam 18 lat i pewien problem. Otóż od zawsze miałam problemy z nadwagą ale zeszłam z wagi 85 do 64(wzrost 177cm) przez około 2lata(bo miałam przerwy w diecie). Początkowo stosowałam dietę kupiona w internecie, na vitalii i chodziłam na zajęcia fitness i było ok. Potem zaczęła sie masakra. Ciagle nowy pomysł na siebie i dietę i ciagle wahania wagi. A to obcinanie kalorii drastycznie a to objadanie sie słodyczami. Aktualnie ważę 68 kg. Od około pol roku chodzę na siłownie bo po prostu to lubię, ale efektów nie ma bo chodzę nieregularnie i bez konkretnego planu plus nieregularne żywienie. Dorobiłam sie sporej ilości tłuszczu i wiotkiej skory i bardzo chciałabym to zmienić i byc zgrabna i "zbita". Tylko ze niestety nie mam odpowiedniej wiedzy na ten temat. Jestem weganka od pol roku z przyczyn moralnych ale białka mi nie brak bo nadrabiam strączkamj i odżywka białkowa. Ile powinnam jeść kalorii by schudnąć, ale nie z mięśni tylko wlasnie te mięśnie wyrobić? Czy możecie cos poradzić i wskazać drogę? Myślałam o kaloryczności 1700 kcal w tym 50% węgle 30% tłuszcze 20% białka. Ale chciałabym mieć pewność ze słusznie działam i zeby były efekty. Czy jeśli będę ćwiczyć na siłowni 5 razy w tygodniu na przemian jednego dnia górne części ciała a drugiego dolne to to będzie ok? Chciałabym ważyć około 60 kg chociaż nie zamierzam tez sugerować sie sama wagą bo mam cellulit na pośladkach i oponkę na brzuchu i zależy mi głownie na tym by poprawić wyglad ciała. Proszę niech ktos kto sie zna wypowie sie i mi cos doradzi bo od kilku lat motam się i frustruję, na przemian chudnę i tyję a moje życie kręci sie tylko wokół tego. Marzy mi się by mieć odpowiedni plan działania który da efekty i trzymać się go.