Witam wszystkich,
Zgodnie z instrukcją wyczytaną w przypiętym wątku zamieszczam kilka info. Jednak na początek powiem, że zrzuciłam 23 kg w ciągu 2 lat, ale dopadł mnie urzędniczy sposób życia i kilogramy powoli wracają, także poszukuję pomocy i określenia, czy takim trybem jestem w stanie doprowadzić się do ładnej, jędrnej sylwetki z pięknie zarysowanymi mięśniami )
- Wiek 25
- Wzrost 165
- Waga 60
- Waga planowana nieistotne, może zostać, wazne żeby zamienić tłuszczyk w mięśnie
- Staż treningowy tu trudno powiedzieć.. Ok 2 lat biegałam (aż przebiegnięcie półmaratonu w czasie 2 h nie bylo większym problemem) i jeździłam na rowerze (różne dystanse, początkowo 30, potem 40, a na koniec pojedynczy wypad na rower to ok 100km, ze średnią prędkością ok 20km/h)
- Ile robisz treningów w ciągu tygodnia? 3
- Rodzaj Twoich treningów
Trening, który sobie wymyśliłam czytając milion opinii, for, blogów itp itd:
Rozgrzewka- 10 min orbitrek
Trening: Przysiady z kettlem (systematycznie zwiększam obciążenie- teraz 12 kg) 3x12
Martwy ciąg (jako że nigdy siły w rękach nie miałam to narazie z pustą sztangą olimpijską) 3x12
Wykroki z kettlammi (również zwiększam obciążenie - teraz 2x 8kg) 3x12 (12 na każdą nogę ofc
Spięcia brzucha z podniesionymi nogami- 3 x max (ok 20-25 powtórzeń)
Wzniosy nóg 3 x max
Deska - póki co na razie ok 2,5 min
Przyciąganie drążka wyciągu do brzucha (10kg) 3 x 12
Uginannie przedramion z linkami wyciagu dolnego (5kg haha) 3 x 12
15 min cardio- bieganie ok 10-12km/h + 5 min uspokojenia
- Intensywność Twoich treningów
JW
- Czy zazwyczaj szybko chudniesz czy masz tendencję do tycia?
Powiem tak: co se schudne, to se przytyje
Niestety tendencja do tycia
- Co uważasz za najtrudniejsze w stosowaniu dobrego odżywiania?
Mcdonalds ma jakąś sztukę przyciągania mnnie raz na jakiś czas, ale ogólnie nie mam problemu ze zdrowym odżywianiem
- Czy stosujesz suplementy i jeśli tak to jakie oraz od jak dawna(czy systematycznie?)
Nie stosuję
- Kontuzje/Urazy
2 razy pasmo biodrowo-piszczelowe mmi strzeliło, ale to przy bieganiu półmaratonów, poza tym jak tir mnie do rowu nie zepchnął na rowerze, to nic się nie działo.
Co myślicie? Liczę na pomoc. jeszcze dodam, że największy problem mam oczywiście z brzuchem i boczkami ((
Z góry dziękuję i pozdrawiam )
Kasia