Skocz do zawartości


wesker465

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: Ponad rok temu
-----

Moje tematy

Powitać :)

Ponad rok temu

Mam 28 lat, 183 cm wzrostu i ważę.... 59kg.  Jak się domyślacie to jest mój powód dla którego postanowiłem napisać na forum.

Od początku.

w wieku 24 lat zacząłem chodzić na siłownie żeby "coś z sobą zrobić", coś poprawić. Na początku treningi na sucho - bo tak mi doradzano. Po pól roku trzymania michy i treningów 2-3 razy w tygodniu waga spadła w dół o 1.5kg.

Pomyślałem "nic to może woda zeszła". Za namową kumpli zakupiłem monohydrat kreatyny od treca i włączyłem do treningu. Jedyna zmiana to taka że mogłem dźwigać więcej. Waga bardzo skakała 56-58-57 etc Ale nigdy nie osiągnęła magicznego dla mnie progu 60.  Do kreatyny dołączyłem jeszcze gainera od treca (mass xxl).  Też jajo. Po dwóch latach na siłowni zostało mi trochę siły i tyle.

Udałem się do lekarzy żeby wyjaśnić o co chodzi.Wszelakie badania wychodziły dobrze, nie mam problemu z przyswajaniem białka, węgli ani nawodnieniem. Jedyne co to nie mam praktycznie na sobie tkanki tłuszczowej. Wydałem ponad 2000zł na prywatne wizyty i "leczenia" u dietetyka i endokrynologów...

Zrezygnowałem z siłki po łącznie 2,5 rocznym treningu po słowach kumpli na z siłki "kilka tabletek metki ratunkiem dla twojej sylwetki".

 

Niedawno (jakieś 4 miesiące temu) wylądowałem w szpitalu z powodu zasłabnięcia w pracy.

Badania na SORze wyszły okej, byłem tylko odwodniony, ale zważyli mnie i wyszło 54 kg. Lekarze w szoku - pytali czy ja wogóle się odżywiam. Odpowiedziałem że jem i to sporo. Jeden z lekarzy wspominał o metanabolu ale ostatecznie go nie przepisał.

Generalnie waga u mnie bardzo skacze. W dwa dni potrafi być różnica 2-3kg

na minus oczywiście.

 

W chwili obecnej jak piszę ten post ważę 60,5 kg.

Moje zapotrzebowanie kaloryczne organizmu biorąc pod uwagę niską aktywnosc fizyczną wynosi około 1918kcal. Spokojnie przekraczam 2300 dziennie ( nie , nie fast foodem xD ).

 

Chciałbym wrócić do ćwiczeń na siłce, ale obawiam się że skończy się to tak samo jak ostatnio.

 

Pracuję w systemie 24/24 lub 24/48 lub czasami po 48godz. Znalazłbym czas na trening 2-3 razy w tygodniu.

 

Potrzebuję pomocy / porady co zrobić w takiej sytuacji ?

Endokrynolodzy mogliby przepisać metę ale ich sumienie im na to nie pozala, bo "młody", "bo będzie chciał mieć dzieci" etc.

 

Czy faktycznie jakiś cykl na metanabolu dałby kopa organizmowi do dalszego rozwoju ???

 

Pozdrawiam

Albert

 

P.S. sorry, miało być powitanie a wyszły gorzkie żale....


Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024