Gokuu

Nie do końca mogę się zgodzić apropo tego głodu, uczucie przepełnienia jest mniejsze to fakt w moim przypadku właściwie zniknął ten problem, ale uczucie sytości jest co do zasady wyższe, pod warunkiem, że T stanowi największą część zapotrzebowania. 

Białko między 1-2g, sprawdź co na ciebie działa eksperymentuj, może potrzebujesz go mniej niż ci sie wydaje. A co do jajek spróbuj samych żółtek, białko wywal. być może tu jest problem. 

Jeśli patrzysz przez pryzmat diety wysoko węglowodanowej to owszem może się wydawać. Na wysokich tłuszczach białko jest lepiej wykorzystywane nie potrzeba go aż tak dużo. Jem tak od pół roku i cały czas progresuje, żaden mityczny katabolizm nie wystąpił. 

Smalec, masło, masło klarowane, śmietana minimum 30% - jako podstawa co dziennie przynajmniej jeden z nich jest w diecie

do tego dochodzi olej koko, oliwa z oliwek, oliwki, orzechy, kakao, awokado itp. 

No i wiadomo jakieś tłuste mięsa, sery, ryby itp. 

Jeszcze mogę dodać, że u siebie praktycznie większość węglowodanów wrzucam na wieczór. 

Jeśli chodzi o mnie to BTW będzie coś 70-80 g B i około 200 T a węgli tak jak mówiłem wcześniej, ja ani stricte nie masuje ani nie redukuje, jednakże waga stoi a definicja mięśni się poprawia więc można by to określić jako rekompozycja. Również u mnie w 90% są to tłuszcze zwierzęce. 

Węglowodany powinny być w diecie, ale zdecydowanie nie muszą stanowić podstawowego źródła paliwa, u mnie jest to od 20 do czasem 80g w ciagu dnia, w zależności od potrzeb i aktywności i nie ma mowy o żadnym katabolizmie  35:25 min dosyć ciekawe spojrzenie na temat węglowodanów u sportowców.