Witam.
Od około 9 m-cy mam problem z prawym przedramieniem. Mianowicie, czuję ból po wewnętrznej stronie, mniej więcej w tym miejscu, gdzie przedramię styka się z krawędzią biurka podczas pracy przy komputerze. W przypadku 95% ruchów ręką problem jest nieodczuwalny, pojawia się podczas niektórych ułożeń nadgarstka (np. zaboli czasem przy otwieraniu kawy), a przede wszystkim podczas unoszenia ciężkich przedmiotów z wewnętrzną stroną dłoni skierowaną ku górze – np. przy unoszeniu sztangi w pozycji stojącej, choć modyfikacja uchwytu (sztanga lekko łamana) potrafi zniwelować lub zminimalizować ból. Ćwiczeniem, przy którym problem jest najsilniej odczuwalny i pojawia się zawsze jest unoszenie sztangi w pozycji leżącej (przy pompkach nie czuję nic).
Sam ból nie jest silny, właściwie bliżej mu do dyskomfortu i uczucia naciągniętego mięśnia. Kilka razy to zignorowałem i wówczas przez kilka dni ręka bolała mnie częściej i przy większym zakresie czynności (np. przy poruszaniu myszką). Próbowałem robić dłuższe przerwy i odciążyć bolące miejsce, ale problem stale nawraca, a następnie utrzymuje się przez dłuższy czas.
Macie Panowie jakieś pomysły, co to może być i jak temu zaradzić?