Witam, przez ostatnie 3 miesiące ćwiczyłem metodą FBW, efekty oceniam na dobre, sylwetka się poprawiła, doszło 8kg w czym tłuszczu nie zaobserwowałem. Obecnie ważę 78kg przy ~190cm. Treningi odbywają się siłowni.
Znam zasadę, że "jeśli wszystko jest ok - nic nie zmieniaj", jednak mam ochotę spróbować czegoś innego.. konkretniej Push & Pull + Legs
Proszę o poprawę tego planu, bo pewnie idealny nie jest. Może czegoś brakuje? Chciałbym dołożyć ćwiczenia konkretnie na brzuch - tylko jakie i kiedy? Plan jest układany z myślą o dalszym przybieraniu na wadze.
Tydzień A:
Dzień PUSH - klatka / barki / triceps :
- wycisk płasko 3x12-8
- wycisk skos+ hantle 3x12-8
- rozpiętki brama 2x12
- wycisk sztangi siedząc 3x12-8
- wznosy sztangielek bokiem 3x12-8
- pompki na poręczach 4x12-8
Dzień PULL - plecy / biceps / kaptury :
- martwy ciąg 4x5
- podciąganie na drążku 3x12-8
- wiosłowanie sztangą 3x12-8
- kaptury sztangą 2x20
- uginanie ramion ze sztangą 2x12-8
- uginanie ramion z supinacją 2x12-8
Dzień LEGS :
- przysiady 4x10-8
- wypychanie nogami na suwnicy 3x12-8
- uginanie nóg leżąc 3x12-8
- wspięcia na palce 3x12
Dzień PUSH – klatka / barki / triceps :
- wycisk płasko hantlami 3x12-8
- wycisk skos+ sztanga 3x12-8
- rozpiętki skos+ hantlami 2x12
- wycisk hantlami siedząc 3x12-8
- wznosy sztangi łamanej wzdłuż tułowia 3x12-8
- francuz leżąc 4x12-8
Tydzień B
Dzień PULL – plecy / biceps / kaptury :
- podciąganie na drążku 3x12-8
- wiosłowanie hantlami 3x12-8
- kaptury sztangą 2x20
- uginanie ramion ze sztangą 4x12-8
Dzień PUSH – klatka / barki / tric :
- wycisk płasko 3x12-8
- wycisk skos+hantle 3x12-8
- rozpiętki skos+ hantle 2x12
- military press 3x12-8
- wznosy sztangielek bokiem 3x12-8
- wycisk wąsko 4x12-8
Dzień LEGS :
- przysiady 4x10-8
- wypychanie nogami na suwnicy 3x12-8
- martwy ciąg na prostych nogach 3x12-8
- wspięcia na palce 3x12
Dzień PULL – plecy / bic / kaptury :
- ściąganie drążka wyciągu gornego 3x12-8
- wiosłowanie sztangą 3x12-8
- kaptury sztangą 2x20
- uginanie ramion z supinacją 4x12-8
Z góry dziękuję za pomoc!