David Budny

Ja osobiscie jestem za treningiem 3 razy w tygodniu bazy oraz przed kazdym treningiem zrobieniem paru figur by organizm przyzwyczail sie do treningu mieszanego + 1 dzien na typowy trening pod figury.

W pełni się zgadzam, chodziło mi właśnie o opanowanie figur podstawowych po przejściu juz etapu ''bazy''. Nie można też później rezygnować z ćwiczeń podstawowych zastępując je tylko figurami lub elementami siłowymi z statyce (np. front lever pull ups).

Nie zgodze sie z komentarzem powyzej... Trenuje 3 lata kalistenike i figur jest po prostu ogrom, nie da sie opanowac wszystkich, kazdy ma swoj ''konik'' - sa figury, ktore wymagaja sile, sa tez te, ktore wymagaja szybkosci i wytrzymalosci. Glowne figury to human flag, dragon flag, front lever (na 2 rekach i 1), back lever (na 2 i 1), planche (tutaj mamy mnustwo opcji ustawien rak i kazdy ustawienie daje inny poziom trudnosci), hefesto, wyjscie angel, iron cross, victorian, MU 360 + kombinacje do niego, one arm handstand, scorpion handstand i wiele innych... Polecam opanowanie pierw figur postawowych - front, back, human flag, dragon flag, handstand, planche a pozniej brac sie za bardziej wymagajace figury.