JJaug

Mam 18 lat, ćwiczę od 7 miesięcy (trening 4 razy w tygodniu) i ważę 71 kg przy wzroście 181 cm. Pierwsze dwa, lub trzy miesiące zbijałem wagę z 78 kg, do tych 70. Teraz mija 5 miesiąc na sporym jedzeniu - prawie 3g białka na kg ciała, z tygodnia na tydzień staram się jeść coraz więcej a mimo to mój problem nie ulega zmianie. Mianowicie rozwój klatki piersiowej... W porównaniu do mięśni pleców, nóg jak i ramion - mięsień piersiowy nie rozwija się. Kiedyś mimo tego, że nie stosowałem treningu siłowego to klatka zawsze była moim mocnym punktem... Można powiedzieć, że sama rosła i była coraz silniejsza. Gdy zacząłem przygodę z siłownią na ławeczce płaskiej wyciskałem 50 kg. Później moja waga spadła o te 8 kg, więc również przy wyciskaniu odjąłem 5 kg ze sztangi. Po dwóch, trzech tygodniach wróciłem do 50 kg. I teraz pojawiły się kłopoty. Od tamtego czasu minęły 4 miesiące a klatka nic a nic się nie zmienia, siła także pozostaje praktycznie bez zmian - w ciągu 4 miesięcy udało mi się dodać 6 kg na sztangę... Kiedy np. progresja ciężaru na mięśnie pleców wynosi około 2.5 kg na tydzień nieprzerwanie od 4 miesięcy. Chciałbym wiedzieć co może powodować stagnacje klatki piersiowej, oraz jak temu zapobiec. Dodam, że klatkę ćwiczę dwa razy w tygodniu (wcześniej ćwiczyłem raz, ale po 2 miesiącach od pojawienia się tego problemu, dodałem jeszcze jedną sesję treningową - niestety nic to nie dało) - ćwiczenia są dość standardowe : Wyciskanie Sztangi na ławeczce płaskiej lub na skosie
Rozpiętki na maszynie lub hantlach
Wyciskanie hantli
Oraz ćwiczenia na bramie.
Dodam jeszcze, że starałem się także zmieniać ćwiczenia i manipulować objętością.