KrzaQ

Witam jak w temacie mam problem ze swoja klatka piersiowa otorz od urodzenia mam taka ze jedna strona , prawa , jest wysunieta do przodu tzw kurza klatka , strasznie mnie to stresuje i glupio sie czuje przy innych kolegach gdy po silowni oni sie napinaja lub patrza rezultaty , gdy ja patrze na swoje przy nich to bardzo dziwnie to wyglada. Zamieszcze kilka zdiec zaczne od tego kiedy rozpoczalem trening . Bo moim celem jest zakrycie tego , tej raczej kosci tej krzywej strony niewiem przykrycie tego masa i miesnmi ale jakos mi nie wychodzi. No to tak to wygladalo rok temu.



Strasznie mnie to denerwowalo i pomyslalem okej silownia moze cos zmieni.Po dokladnie 11 miesiacach pracy wyniki nadal sa marne .. niewiem co jest , niby cos tam sie poprawia ale naprawde strasznie wolno i nadal widac te kosc ... oto kilka zdiec.


Tak to wyglada bez spinki , przy spince wyglada to jeszcze gorzej , od lewej i prawej strony widzimy to tak..



Widac to caly czas. , niewiem co mam wlasnie zrobic , i potrzebuje rady czy naprawde to az tak zle wyglada ? Czasami koledzy sie pytaja co to czemu tak masz dziwnie i sie smieja i niewiem jak odpowiedziec , wiec poprostu staram sie nie rozbierac przy nich .. tutaj takie zdiecie krzywe z lekka jak moja klatka ..



A tutaj zamieszczam zdiecie podczas spinki i jak widac prawa strona jest duza i dziwnie wyglada .. i gdy ktos dotyka klatki ja albo kto inny to czuc strasznie kosc ... juz mniejsza z tym ale chcialbym to jakos zakryc ta masa i wogole .. niewiem strasznie mnie to denerwuje i czuje sie z tym zle .



Potrzebuje rady , opini na temat tego co widzicie i tych postepow czy naprawde strasznie to wyglada i wogole. Z gory bardzo dziekuje.

Pozdrawiam.