Iskierka

Witam wszystkich {SMILIES_PATH}/smile.gif
Od początku lutego zaczęłam trenować żeby poprawić kondycję oraz trochę schudnąć. Najpierw była to tylko 30-min jazda na rowerku stacjonarnym, poźniej zaczęłam rozciąganie. Marzy mi sie zrobienie szpagatu he he ;P Kiedyś mało co mi brakowało do zrobienia go całkowicie, ale tata pokazał mi pewne cwiczenie i musiałam przerwać spowodu bólu, który po nim nastąpił...
Jakieś 2 tygodnie temu pech sprawił że coś mi chrupło od tylniej strony uda, nie wiem czy to mięsień uda czy już mięsień posladka, bo to tak dziwnie boli, ten ból sie rozciąga aż do kolana. I mam pytanie co sie właściwie stało? Nadwyrężyłam tylko mięśnie czy coś poważniejszego? Bo jak poczułam to, to odrazu musiałam sobie siąść, bolało tak że myslałam że chodzić nie bede mogła, w nastepny dzień kustykałam
Jak moge takie coś leczyć, ile to potrwa i czy muszę przerwać treningi aż do całkowitego zaniku bólu? Bo już sporo sie rozciągłam i nie chciałabym tego zmarnowac i potem od nowa a od tamtej pory ćwiczę ale nie tak ciężko tylko takie lekkie ćwiczenia żeby się troszkę rozruszać {SMILIES_PATH}/smile.gif Bardzo byłabym wdzięczna za odpowiedź {SMILIES_PATH}/smile.gif
Pozdrawiam ;P