Witam! Mam na imię Sebastian oraz mam 20 lat. Choruje na poważne schorzenie układu krążenia, a konkretniej napadowe częstoskurcze komorowe oraz nadkomorowe. Podczas napadu częstorkuczu moje serce przyśpiesza do 250/300 uderzeń na minute. Nie raz siedziałem w szpitalu, bądź też w domu z taką akcją serca ponad 12 godzin. Równy rok temu lekarze wszczepili mi defibrylator serca, który pomaga mi ujarzmić napady częstoskurczu. Przed wszczepieniem defibrylatora ważyłem 73kg przy wzroście 178cm, obecnie ważę 95kg oraz troszeczke poszedłem w górę: około 184cm. Widać po mnie, że mam teraz lekką nadwagę z powodu leków, które zawierają jakieś sterydy. Od 3 miesięcy uczęszczam na siłownię... Lekarze, rodzina, znajomi poprostu mówia że jestem żałosny, ze tylko pogarszam swój stan. Ale ja chcę schudnąć! Chcę osiągnąć to do czego dążą inni, zdrowi faceci. Chce wyglądać jak prawdziwy mężczyzna, a nie jakaś kulka która za niedługo bedzie się toczyć po ulicy do sklepu na drugiej stronie. Przepraszam, że tak się rozpisałem... ale według mnie to co napisałem bylo nie zbędne, abyście mogli mi odpowiedzieć na moje pytanie które brzmi: Czy mam się nie poddawać i dalej dążyć do spełnienia swoich marzeń? A może opuścić treningi i spędzić reszte zycia w szpitalach oraz przed komputerem ( z zawodu jestem informatykiem)
-
Witam was Serdecznie
- 2 dni temu
-
Jakie feromony moglibyście polecić?
- Miesiąc temu
-
Tabletki Penilarge
- 2 miesiące temu
-
Brak ochoty na seks po treningu
- 2 miesiące temu
-
Witam wszystkich
- 2 miesiące temu
-
Meltamin - Odchudzanie
- 2 miesiące temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 3 miesiące temu
-
Suplementy Zdrowia i Urody
- 3 miesiące temu
-
Zdalna księgowość dla małej firmy.
- 5 miesięcy temu
-
Najlepsza kawa w Olsztynie - gdzie?
- 6 miesięcy temu