Puchacz.

3 razy w tygodniu

Poniedziałek - klatka + triceps
Na klatke robiłem serie 12, 10, 8, 8 na wąsko, później na szeroko , a następnie dobijałem jeszcze w takim najwygodniejszym ułożeniu rąk - dopóki mi nie brakło sił. Na koniec rozpiętki, tak samo, 12, 10, 8, 8 +dobitka

Na triceps biorę malutko, ale ćwiczę go do zmęczenia, gdyż po tym zabiegu nie mam praktycznie w jednym ręku mięśnia, więc ciężary biorę jednakowe na obie ręce. Najpierw leżąc na ławeczce wyciskam sztangą tak za głowę (pewnie wiesz o co chodzi ) i później również dobijam hantlem siedząc i wyciskając do góry i na dół za głową.

Środa - biceps + barki

Biceps - najpierw hantlem równolegle do ciała, też 12, 10, 8, 8. Następnie prostopadle do ciała, w takim samym stosunku i na dobitkę ile dam rady takie zwyczajne wyciskanie.

Barki - Ten sam stosunek, lekkim ciężarem najpierw wymachy hantlem w przód, później w bok, i później leżąc na brzuchy unoszę do góry - tył.

Piątek - plecy + nogi

Z plecami za bardzo nie wariuję w trosce o kręgosłup, gdyż jestem świadom, że wykonuję ćwiczenia nieprofesjonalnie.

Ale najpierw biorę sztangę, pochylam się do przodu i wyciskam do góry i na dół, pamiętając o wyprostowanych plecach.

To - http://www.menshealt...6ccd29884ba.jpg

Tak samo - 12, 10, 8, 8.

Później to - http://www.menshealt...96290b4f7fb.jpg w takim samym stosunku.

Na nogi robię przysiady ze sztangą na barkach - ile mi się uda zrobić.

A następnie to - http://www.menshealt...b263286159c.jpg do zmęczenia.

Przepraszam za nieprofesjonalne słownictwo, ale jeszcze nie jestem w tym obeznany, mam nadzieję że jest do zrozumienia

Pasowałoby więcej rodzajów treningu tutaj wcisnąć, żeby lepiej rozwinąć mięśnie, prawda?

Ten cały stosunek to podpowiedział mi kolega żeby stosować.