Ćwiczę już od roku i mam pewien problem. Najpierw wykonywałam zwykłe ćwiczenia na pośladki, po jakimś czasie z obciążeniem. Technikę mam dobrą i nie wiem o co chodzi ale mam wrażenie że w pewnym miejscu nie mam w ogóle żadnych mięśni. Nie ma takiego efektu podniesienia, chociaż same w sobie są umięśnione. Macie jakieś rady, inne ćwiczenia? Załączam obrazek z miejscem, które mi się nie podoba.