Skocz do zawartości


budo_hombre

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: jak czesto tabata?

Ponad rok temu

To ja wolałbym kulać się do upadłego (polepszając tym samym kondychę) niż robić tabatę. :)

Nie mam nic do HIIT, ba, lubię ten rodzaj treningu, ale myśl o wymiotowaniu nie zachęca. :wink:

W temacie: jak czesto tabata?

Ponad rok temu

Nie robiłem jeszcze tabaty ale jak tak czytam wasze opisy to myślę sobie: co za sadomasochista chciałby coś takiego robić. :razz: Rozumiem, że regularne robienie tabaty poprawia wydolność beztlenową, ale gdzie przyjemność z uprawiania sportu? :smile:

W temacie: Podstawy prawne samoobrony ludzkim językiem

Ponad rok temu

Trzecia sprawa. Pomagając koledze, który został na ulicy zaatakowany przez agresora, bez względu na wynik walki (bo przecież nie będę czekał, aż straci zęba), co właściwie wolno mi zrobić, aby prokurator nie postrzegał tego jako linczu na biednym dresie?


Było o tym tutaj i tutaj


Artykuły zamieszczone na kryzysowo są pomocne, jednak nie wyjaśniają do końca moich wątpliwości. Autor pisze, że:

Działanie w obronie koniecznej przysługuje tzw. likwidatorowi bójki, czyli osobie, która usiłuje rozdzielić walczące strony, odebrać niebezpieczne narzędzia (czytaj – samobójca), czy przywrócić porządek prawny, ale nie osobie, która włącza się do bójki celem udzielenia pomocy konkretnej osobie czy stronie.


Wciąż jednak nie rozumiem, jakie techniki podchodzą pod "rozdzielenie walczących stron" lub "przywrócenie porządku prawnego"? Gdzie jest granica między tym, a "włączeniem się do bójki celem udzielenia pomocy konkretnej osobie czy stronie". W takim razie jeśli jestem z kolegą na mieście i on zostanie zaczepiony i zaatakowany przez agresywnego jegomościa, to co Mi wolno zrobić agresorowi aby, w zgodzie z prawem, pomóc koledze?

ESDS Tactical, jesteś autorem tych artykułów jak mniemam, podobają mi się one i dużo wyjaśniają, ale czy mógłbyś rozwiać także moje wątpliwości?

W temacie: Podstawy prawne samoobrony ludzkim językiem

Ponad rok temu

Ja mam pytanie które chyba jest w tym temacie dość istotne. W jaki sposób sąd lub prokurator może zweryfikować czy dana osoba rzeczywiście trenuje/nie trenuje jakieś sztuki/sporty/systemy walki? Co jeśli osoba trenująca np. 2 lata krav magę lub boks nie przyzna się do tego? Jak wygląda sprawa, jeśli ktoś jest oficjalnie zapisany do jakiegoś stowarzyszenia (np. Krav Maga), a ktoś inny 2 lata trenuje boks w garażu pod okiem wujka Mietka, który też kiedyś trenował boks?

Druga sprawa. Taka mnie naszła teraz myśl, czy jeśli po zostaniu zaatakowanym i po natychmiastowym zastosowaniu np. gazu pieprzowego dołożę jeszcze klientowi dla pewności w nos lub go przewrócę (zakładam, że bez skutków śmiertelnych), czy jest duża szansa, że będzie to traktowane jako przekroczenie obrony koniecznej?

Trzecia sprawa. Pomagając koledze, który został na ulicy zaatakowany przez agresora, bez względu na wynik walki (bo przecież nie będę czekał, aż straci zęba), co właściwie wolno mi zrobić, aby prokurator nie postrzegał tego jako linczu na biednym dresie?

W temacie: Dieta Paleo: rady, doświadczenia, pytania, odpowiedzi

Ponad rok temu

Pytanie trochę z innej beczki, ale dotyczące spożycia mięsa.

We wszystkich przepisach dotyczących przygotowania piersi z kurczaka piszą, aby usunąć błony przed pokrojeniem i smażeniem. Mi osobiście nigdy nie chciało się za bardzo usuwać dokładnie całej błony z całego filetu bo jest to kupa roboty. Nigdy też nie miałem z tego powodu żadnych dolegliwości brzusznych. Co właściwie wchodzi w skład tych błon? Czemu zaleca się ich usuwanie?

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024