Z tą tapetą to wynik minimalnego budżetu, po prostu nie stać nas było na jakąś dużą i poważną firmę robiącą grafikę i uderzyliśmy "po kosztach" do jakichś tam studentów. Chłopaki męczyły to strasznie długo, trzeba było prawie z gardła wydzierać każdy element. No i jakiegoś szału to rzeczywiście nie ma, słabo trochę to zaprojektowali. Od tamtej pory sami od czasu do czasu modyfikujemy szatę graficzną, ale przyznaję, że efekt jaki widać, to nie jest nasze marzenie. Ale kwestię tapetki przedyskutujemy "na zarządzie"

