dramatyzujesz- podstawa to ruchliwość. Dopóki się ruszasz cięzko czysto trafić, nawet leżacego
zdecydowanie, obrałem złą strategię. ale, jeżeli miałbym - z perspektywy spróbowania obu rzeczy - wybrać coś, co da mi podstawy 'na ulice' powiedzmy w rok, to wacham się teraz, czy judo nie byłoby lepsze od bjj.
Rowniez stawialbym na Judo, ewentulanie Zapasy.