budo_whitebelt

Lubię kulać się z dziewczynami. I nie chodzi o możliwość poprzytulania się do obcych kobiet ;-) . Dziewczyny generalnie są bardziej techniczne - jak ćwiczę z lepszą ode mnie to się sporo uczę, jak ćwiczę z taką na moim poziomie to nie muszę się siłować i spokojnie pracuję z techniką (a takich poniżej mojego poziomu nie ma u mnie na sekcji, cienias jestem ;-) ).

Z początku miałem jednak opory przed poproszeniem jakiejś koleżanki o kulankę. Po prostu jakoś tak wydaje mi się, że dla dziewczyny to średnia przyjemność turlać się po podłodze ze spoconym i sapiącym facetem w przepoconym gi (nawet jeśli jest tak przystojny jak ja), więc nie chciałem jej stawiać w niezręcznej sytuacji. No i mimo wszystko, te dwuznaczne pozycje... (a może pomyśli sobie, że z nią chcę ćwiczyć tylko dlatego, żeby się poprzytulać?). Na szczęście jakoś mi te skrupuły przechodzą.

No właśnie - a jakie są wasze doświadczenia/przemyślenia? Co dziewczyny o tym myślą? A może da się spisać jakiś "code of conduct" co wypada, a czego nie? ;-)

Hej,

w ramach trenowania siły próbuję robić pompki na 1 ręce. Staram się wykorzystać tipsy z "Nagiego wojownika" Pavla, "Never Gymless" Rossa Enamaita (dzięki za polecenie, Gwyn!) i "Skazanego na trening" Wade'a. Jednym z "przejściowych" ćwiczeń, które robię jest "pompka" w oparciu o ścianę ew. jakiś wysoki stół itp.

I tu pojawia się problem - przy takim ćwiczeniu zaczynają mnie boleć łokcie. Czy to normalne, czy to kwestia czasu - stawy się muszą wzmocnić, czy znowu robię coś od d... strony i całe ćwiczenie jest bez sensu?

Z góry dzięki za jakieś porady.

Hej,

jakiś czas temu kupiłem takie obciążniki na nadgarstki i kostki. 1 kg. Ćwiczę w tym kopnięcia/wymachy nóg i takie tam "boksowanie z cieniem". Ale nie o to chodzi.

Będąc z natury leniwym człowiekiem wpadłem na pomysł, aby w ramach treningu łazić z tym po domu, wchodzić po schodach, i robić różne inne rzeczy, które się robi w domu (no wiecie, siedzicie na kanapie, podnosicie piwo albo pilota obciążona ręką i już ćwiczycie ;-) ).

I na serio pytam mądrzejszych kolegów, czy to ma sens - czy takie obciążanie nóg/rąk spowoduje wzrost siły/wytrzymałości mięśni? Czy raczej ryzykuję uszkodzenie stawów?

dzięki z góry; jeśli pomysł jest głupi to nie śmiejcie się za bardzo, ale o fitnessie i kulturystyce pojęcia mam średnie (czyt. żadne).

Witam,

ostatnio w Poznaniu w kilku klubach pojawiła się oferta "rekreacyjnego judo dla dorosłych":
- Olimpia,
- Akademia Judo,
- w klubie City Zen,
- (znacie coś jeszcze?)

Czy coś wiecie i możecie coś napisać o ww.? Czy coś polecilibyście ok 35 olbojowi ? Judo zawsze mnie interesowało, ale jak byłem dzieciakiem to nie miałem okazji ćwiczyć. Oferty dla dorosłych też raczej nie było. Medalu nie zdobędę, ale może na stare lata uda się chociaż spróbować.

Tak więc w judo jestem zielony, ale ćwiczyłem różne inne rzeczy ze SW, obecnie też coś ćwiczę, więc o judo myślę tak 1-2x w tyg. dla przyjemności ;-)

Wiem - najlepiej przejść się i tu i tu, ale może zaoszczędzę trochę czasu, jak ktoś kto się zna napisze ze np tam nie warto bo niby rekreacja ale tylko dla brązowych pasów ;-)

z góry dzięki,
pozdr