Skocz do zawartości


budo_kogan

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Nie możność regulacji tkanki tłuszczowej przy pomocy diety

Ponad rok temu

Z tego co napisałeś możnaby wyprowadzić, że w skutek pierwszej diety miałeś jakiś problem ze zdrowiem. Alternatywnie też, że lektura tekstów o diecie, przekonała Cię, że możesz mieć taki problem. Jedna i druga perspektywa jest dosyć niepokojąca.

W temacie: Czym się różni trening parterowca od treningu stójki?

Ponad rok temu

Nie próbuję stwierdzać, że moja wiedza jest kontrowersyjna, ona jest powszechnie dostępna, chociaż nie powszechnie znana. Na forum panuje pozerstwo, królują jednolinijkowce i rzucanie bon motów, które mają sugerować wiedzę. Weźmy taki przykład:

(...) walka w parterze wymaga perfekcyjnego zrównoważenia cech biomotorycznych (...)

Nie. Jest sporo parterowych wymiataczy bardzo dalekich od "zrównoważenia cech biomotorycznych".

(...) Parter dla przykładu nie jest elementem siłowo/wytrzymałościowym, tak jak tłumaczyłem walka w parterze wymaga perfekcyjnego zrównoważenia cech biomotorycznych, będziesz się ruszał powoli, przeciwnik Cię przeczyta, skontruje i przegrasz boleśniej nieźli w stójce. Czy nie? (...)

Drugi raz Nie. Połączyłeś te zdania tak, że żadne ze zdań składowych nie ma logicznego związku z drugim.
Doczytałeś trochę od swoich poprzednich występów na forum. Nie piszesz już zupełnych bullshitów, ale nadal się to kupy nie trzyma. Pomyśl trochę, zanim napiszesz.

Zawsze jestem pod wrażeniem jak Prorock napisze posta, który komuś pomaga, coś objaśnia, a nie sprowadza się do łamania regulaminu w kilku punktach, subtelnego lżenia userów, insynuacji, wycieczek personalnych i demonstrowania domniemanej wyższości. Niestety tym razem znowu się nie udało.

Prorock należy do tych userów, którzy lubią sugerować, że mają jakąś wiedzę, w jego przypadku z pewnością większą niż ma w istocie. W dziedzinie logiki, na przykład, nie ma żadnej. Zasady formułowania sądów w kulturze europejskiej znane są od kilku tysięcy lat niemało. Nie można krytykować teoretycznego modelu na podstawie szczegółowego przypadku, a tym bardziej na podstawie niedoprecyzowanej kolekcji przypadków szczegółowych. Człowiek, który tego nie rozumie, kompromituje się nie tylko w kwestiach logiki ale też i jakiejkolwiek innej nauki. Można nawet kwestionować jakość jego wykształcenia, bo takie podstawy metodologii nauk pojmują nawet niektórzy licealiści. To jest POZER.

Sorry Prorock chłopaku spadłeś z wysokiego konia. Ale nie martw się: pójdziesz teraz podlizać się administracji, poczujesz mocne plecy i podbudujesz zaburzoną pewność siebie poczuciem jak znakomicie manipulujesz innymi. Potem wrócisz do tematu i będziesz mnie dalej bezkarnie obrażał, robiąc z nich równocześnie idiotów. Po to tutaj jesteś, prawda?

Tyleż prorock (+ignor), a teraz wróćmy do Ciebie novo. Z zasady ciężko jest dyskutować z człowiekiem, który pomimo upomnień konsekwentnie zwraca się do siebie w liczbie mnogiej. What the fuck, dude?



Jest to dosyć niepokojący objaw, powiedziałbym wręcz kliniczny. Na szczęście nie jestem amatorem i nie imputuję Ci choroby psychicznej. Świetnie rozumiem, że to jest substytut agresji: to jest Twój teren, Twoje forum, Twoi ludzie, Ty tu jesteś szeryfem. Twoje prawdy są uniwersalne, ponieważ jesteś rzecznikiem całej społeczności, tak jak ja podbudowuję swoje prawdy autorytetami książkowymi. Chcesz mieć w dziale porządek - taki jest przekaz - bo jak nie, to odmówisz mi uczestnictwa w społeczności. Dobrze - dostosuję się, przestaję drwić, kończę wycieczki personalne, zobaczymy jak wypadnie nam dyskusja.

Temat jest prosty i otwarty: chcesz wytrenować fightera MMA. Jakie podejście zastosujesz? Zapraszam do uczestnictwa.

W temacie: Nie możność regulacji tkanki tłuszczowej przy pomocy diety

Ponad rok temu

Ile razy zmieniałeś dietę i dlaczego?

W temacie: Czym się różni trening parterowca od treningu stójki?

Ponad rok temu

przestan stawiac strachy na wroble; na budo od dluzszego czasu przewage ma poglad, ze bieganie dlugodystansowe czy robionie setek pompek/brzuszkow jest bez sensu, i dla chwytaczy i uderzaczy. nikt tez raczej nie twierdzi, ze sporty walki to sport aerobowy.

L'État c'est moi.

To że Ty wiele wiesz albo kilku userów też (czego nie neguję), to nie znaczy, że wiedzą to wszyscy albo nie należy wymieniać informacji. Po co to forum, by każdy mógł się mieć za mędrca i zazdrośnie strzec wiedzy powszechnej? Ponadto deklarowanie takiej wiedzy, to co innego niż rzeczywiste rozumienie zagadnienia. Np. ja piszę o judokach i zapaśnikach, a Ty ciągniesz swoje: "chwytacze i uderzacze". Czy judo jest uderzane, tylko dlatego, że reguły promują walkę w stójce? Jasne że nie, więc chyba nie zrozumiałeś co miałem do powiedzenia. Inny przykład: kolega Gwyn przed chwilą napisał o stójkowej pracy aerobowej, więc przeczytaj cytat i przemyśl ponownie temat zanim znowu mnie zrugasz.

Dodam, że kolega Gwyn należy do czołówki jeśli chodzi o wiedzę i kulturę dyskusji na budo. Gwoli jasności nie do niego i nie do jemu podobnych ten jeden specjalny akapit był adresowany.


moglbys jeszcze opisac troche dokladniej, czy masz na mysli tylko prace na wyzszym % Vo2max, czy HRmax, czy tez chodzi ci o co ja lubie nazywac "kondycja" jako porownanie dla "wytrzymalosci", czyli zdolnosc uzycia sily/mocy w zrywach, rozdzielonej momentami spokoju, przez dluzszy okres czasu, ie. MMA, gdzie jest sa chwile przerwy (obhodza sie do okola, leca jaby), zrywy (kilka kombinacji) i przejscie do elemtu silowo/wytrzymalosciowego (parter)?

Mógłbym opisać dokładniej ale jak zacznę pisać rozprawy o % Vo2max to ludzie wymiękną, skoro już przy kilku akapitach im mózgownice wysiadają. Na forum królują mistrzowie jednolinijkowych bon motów, którzy sugerują mistrzowsko-mistyczny poziom wtajemniczenia, a potem z tego wychodzą trociny. Tyleż gderania, a w poważnym ujęciu to najpierw się określa rodzaj systemu energetycznego i cech biomotorycznych w treningu, a potem się przystępuje do ich kształtowania. Jak ja widzę po postach na forum, że np. niektórzy ludzie uważają judo za taką samą dyscyplinę jak zapasy (bo chwytaną i bez jabów) to trzeba to bezpośrednio zaadresować. Parter dla przykładu nie jest elementem siłowo/wytrzymałościowym, tak jak tłumaczyłem walka w parterze wymaga perfekcyjnego zrównoważenia cech biomotorycznych, będziesz się ruszał powoli, przeciwnik Cię przeczyta, skontruje i przegrasz boleśniej nieźli w stójce. Czy nie?

nie wiem czemu, ale starasz sie sprawiac wrazenie, jakbys pisal rewolucyjne posty... od dawna na budo jest opinia, ze uderzacze jako tako, poniewaz nie "siluja sie" z druga osoba nie musza tak pracowac nad wytrzymaloscia silowo, tylko bardziej nad wytrzymaloscia szybkosciowa.

Bo widzisz dla mnie wszystko jest fascynujące i rewolucyjne. Co do reszty wypowiedzi: gdybyś zajrzał do działu karate to przekonałbyś się, że dla wielu koncepcja treningu szybkościowego jest całkowicie oburzająca, ponieważ wyklucza stanie w szeregu i niekończące się tasiemce wymachów kończynami. Nie o tym chciałem jednak rozmawiać, tylko o tym w jaki sposób pogodzić ze sobą style o innym rozkładzie priorytetów jeśli przychodzi do MMA. Czyli powtarzając się: box, kick-box, taj, karate etc. to jak sam zauważyłeś najwyższa klasa sportów szybkościowych, trening siły jest podporządkowany celom szybkościowym, trening wytrzymałości jest podporządkowany celom szybkościowym. W BJJ spekuluję, że szybkość może być pielęgnowana mniej niż w zapasach.

Pytanie jest o tyle zasadne, że mamy na forum ludzi, którzy jarają się MMA od A do Z oglądają wszystko co było od powstania, aż po dzień dzisiejszy. Czyli dużo więcej niż ja. Ktoś może się nie znać na Vo2max Tmax CMax ale jak wysnujemy wniosek-teorię, że w MMA zawsze są fighterzy preferujący stójkę i preferujący parter i nie ma uniwersaliów, to coś nam w temacie powie. Jeśli ja będę spekulował, że być może judocy nie mają wielkich szans w MMA bo w stójce zostaną obici, a w parterze uduszeni to też ktoś może dostarczyć jakichś empirycznych przesłanek za lub przeciw.

z ciekawosci, jak na tle tego co powiedziales bedzie ksztaltowal sie przypadek pudziana?
strongmani jada chyba glownie anareobowo, czyli nie za dlugi, bardzo intensywny wysilek, duzo bardziej zblizony do stojki czy akcji w klinczu niz w przypadku tych biegaczy.
jego gigantyczne problemy kondycyjne wynikaly glownie ze zbyt duzej masy miesniowej? wszak ciezko przyjac ze mial do tego stopnia zla wytrzymalosc beztlenowa, zawody strongmanow to wydaje mi sie ciut wiecej niz kilakanscie sekund wysilku i godziny przerwy.
Fakt faktem, jest tam zdecydowanei wiecej czasu na odpoczynek pomiedzy wysilkiem, ale nie wydaje sie zeby przepasc byla az tak ogromna, jezeli rzeczywiscie przyjmiemy ze generalnie sporty walki czy mma w szczegolnosci, to jednak w znacznej mierze wysilek anareobowy.

Nie mam wiarygodnych informacji jak trenował Pudzian. Strongmani jadą głównie na jakichś dziwnych specyfikach moim zdaniem :) A na poważnie to on się przygotowywał całe życie do przerzucania opon i biegania z betonowymi klockami na raty. Dlatego masa mięśniowa, ale też rodzaj angażowanych włókien, a także poziom koordynacji, brak techniki, brak przygotowania taktycznego, działanie pod wpływem stresu, to wszystko są czynniki, które mają wpływ na jego eee... performance. Ja bym się wcale nie zdziwił gdyby się okazało, że celem redukcji masy mięśniowej i poprawy "kondychy" on rąbał ćwiczenia areobowe niskiej intensywności właśnie. Co ciekawe on miał ponoć niezłe wyniki mocy aerobowej, może powinien zostać wioślarzem?

Case Pudziana to jest dla mnie przykład niewłaściwego rodzaju siły i złego treningu dla danej dyscypliny sportu. Powerlifter też by się nie sprawdził w klatce.

W temacie: Nie możność regulacji tkanki tłuszczowej przy pomocy diety

Ponad rok temu

Przykład procentowy jakie podajesz (10% czasu jaki ciężarowiec poświęca na właściwe dźwiganie) nie bardzo trzyma się kupy.

To chyba nie do mnie?

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024