budo_franek kimono

Warto. Robiłem trochę parteru z goścmi, którzy ćwiczyli tylko różne systemy combatowe i czegoś takiego nie widziałem nigdzie indziej. Rzucanie się jak świnia, wpadanie do przodu na każdą technikę kończącą etc. Pomijając teorię i praktykę samoobrony, po prostu rozwiniesz się jako jednostka ludzka A na pewno sobie nie zaszkodzisz.

Zero problemów odkąd trenuję.

Zdecydowanie polecam A3, 5-10cm niżsi koledzy dobrze się odnajdywali w tym rozmiarze, A2 może zwyczajnie odsłaniać za dużo kostki i przedramienia, potem Cię nie dopuszczą w swoim gi na zawody, a na treningu będziesz się czuł niekomfortowo. Gi do BJJ są i tak dość wąsko skrojone, także nie będzie zbyt workowate, to nie szaty maga z judo.

Akurat dzisiaj chyba skończył się ten obóz, ale był w Blackzilians chyba ze dwa miesiące, a w ostatnim miesiącu zrzucił dużo tłuszczu. Zobaczymy jak mu pójdzie, Piliafas jest w miarę solidny jak na ten etap kariery.

Chodzi o dużą wadę wzroku i problemy z siatkówką? Jeśli tak, to jestem świeżo po takiej akcji, dostałem dokładnie te same zalecenia, ale jestem bardzo sceptyczny. Raz w życiu miałem pioruny przed oczami, bo robiłem przysiad ze sztangą na sile maksymalnej, jak idiota, bo mam wadę -6,5. Ale nigdy nie miałem najmniejszych problemów, więc nawet nie pomyślałem, że coś może mi zaszkodzić.

Ale siatkówka jest cała, nie odwarstwia się póki co. Wnioskuję zatem, że robić na 60% ciężaru maksymalnego, porządnie, bez zbędnej napinki mogę. To samo z BJJ, po prostu klepię szybko duszenia, nie dźwigam w trakcie walki i cały czas myślę o tym, żeby nie przeciążyć tych oczu. Na pewno zrezygnuję z ambicji na grupę zawodniczą w judo, bo rzut na twardo z lotem mógłby mi naprawdę zaszkodzić. Stójka na ostro i bez kasku też na pewno odpada.

Pamiętaj, że lekarz nie chce mieć Cię na sumieniu. Pogadaj z lekarzem sportowym o takich przypadkach, Jamie Varner miał odwarstwioną siatkówkę (dużo poważniejsza sprawa niż u mnie), a walczy w UFC, także nie róbmy dramatu. Dopóki nie ma odwarstwienia, to jest niezłym przegięciem sugerowanie, że od biegu może się odwarstwić.