Skocz do zawartości


budo_crips

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: PUdzian vs. Sylvia - spojler i komentarze

Ponad rok temu

Zgadzam, się, zawodowy bokser wagi średniej by go skończył na dystansie 3-4 rund. Wydaje mi się, że Pudzian ustępuje siłą uderzenia najlepszym bokserom tej kategorii wagowej. Zresztą gdzieś nawet o tym czytałem..Co do walki to porażka...Sylvia zupełnie bez formy, wolny jak żółw ale i tak 2 klasy lepszy technicznie od Pudziego, szczególnie widać to było w stójce..Zresztą na ziemi Mariusz też nie zrobił nic oprócz przewrócenia się z niewyjaśnionych powodów :D Tim w takiej formie to poprzeczka nie po przeskoczenia dla Dominatora, a on chciał startować do Alexa i Fedora? Naprawdę podziwiam wyobraźnię tego pana. Co do rywali w Polsce, to moim zdaniem jedynie problemy może mieć z Grabowskim i Kitą...Nastula go nastuka. Szacun się należy jemu za całokształt, gość ma łeb do interesu, potrafi ciężko pracować na swój sukces, jest pewnego rodzaju fenomenem...Ale z MMA troszkę się przeliczył. Mam nadzieję, że niedzielni kibice zauważą, że siła nie jest najważniejsza, choćby i była monstrualna...Paradoks jest taki, że to Sylvia raz przewrócił Pudziana jak amatora...Czy to znaczy, że Tim jest silniejszy niż 5 krotny mistrz świata strongman? Nie sądzę!

W temacie: Krav Maga?

Ponad rok temu

Nie napisze za wiele bo zaraz lecę do pracy. Umiejętności zapaśnicze i inne nie są zbędne, przydawają się nie raz, szczególnie 1 na 1. Jednak w tego typu akcjach stójka jest o wiele skuteczniejsza, no przecież nie trza być geniuszem żeby to wiedzieć, tylko teoretycy twierdzą inaczej. Co do dyskotek to były dość uznane kluby, jednak spora cześć wiary która tam jeździła to była chuliganka i cwaniaczki (na strzała). A więc często po prostu nie było wyjścia...A często nerwy ponosiły.... Odnośnie reszty o ochronie to się zgodzę, nie powinno tak być, ale..Życie. Cieszę się chociaż z tego co napisałeś: "Ja sie zgodze ze nie walczymy w samoobronie w parterze".. Krótko mówiąc, wszystko się przydaje, ale najbardziej bezpieczna jest stójka i to ona najcześciej się przydaje (w sensie , że wystarczy) DObra, praca wzywa.

W temacie: Krav Maga?

Ponad rok temu

Zolin, widziałeś jak tych trzech gości walczyło? Widziałeś! To była stójka (nie piękna technicznie ale stójka). Szybka akcja, kilka "bomb" i po "ptokach". Cały czas o tym pisze. A teraz wyobraz sobie bardzo wyszkolonych uderzaczy-zawodników wagi ciężkiej, z przeszłością w ulicznych walkach. Bądz co bądz wielu z najlepszych bokserów/kickboxerów i innych miało taką przeszłość. Gdyby ta trójka zeszła do parteru (pisze o bjj) z tymi 10-15 nie było by już tak kolorowo. To jest proste, nie trzeba tu filozofować, kto często wojował ten wie co jest grane. Co do technik interwencyjnych na bramkach (chwyty i inne pi*****y) to znam całą masę bramkarzy którzy nie stosują się do zasad...I napier..Z całą mocą...Goście lądują ze złamanymi nosami a bramka nie ma z tego powodu żadnych kłopotów z prawem. Też stałem z półtora roku na bramkach, w kilku dużych dyskotekach gdzie częste bójki to była normalka i wiem jak się kończyło 99% akcji. Co do tego, że ludzie patrzą na znanych (choćby miejscowych) zawodników jak na superbohaterów to wiem to doskonale. Są tego plusy i minusy, ale przynajmniej rzadko jest się atakowanym w okolicy, ma się ogromny respekt chociażby wśród "miejscowej chuliganki", ludzie nazywają Cię mistrzem, jesteś popularny (czasem aż za) i słyszysz to na każdym kroku...Minus jest taki, że tak jak piszecie, w przypadku grubszej akcji możesz zostać sam..."W końcu przecież trenujesz, co to kilku dla Ciebie :) " No i jak już ktoś na Ciebie ruszy, to nie będzie to raczej Zdzichu z baru, a jakiś konkretniejszy wiraszka.

W temacie: Krav Maga?

Ponad rok temu

Zolin, często jedno uderzenie powoduje, że odechciewa się walczyć, często powoduje też ko. Tłumaczyłem ze 2-3 strony temu co widziałem i w czym uczestniczyłem, więc opieram się na swoich doświadczeniach. Uderzenia bokserów/kickboxerów/? z prawdziwego zdarzenia są o wiele bardziej precyzyjne, silniejsze, szybsze od "zwykłych śmiertelników". Wnioski nasuwają się same, przynajmniej mi. Na pewno zdarzają się pobicia znanych fighterów, jednak chyba nie tak znanych, nie tak często i nie przez zwykłych balowiczów. Nie wiem, ja na taką akcję którą podałem na początku, wziąłbym tych bokserów, dla mnie to jest logiczne, ktoś może mieć odmienne zdanie.

W temacie: Krav Maga?

Ponad rok temu

Niedziel, gdyby to było 99 % i takie pewnie to bramka tak by nie dostawała, bo skuteczne wjazdy na dyskoteki są dość częste. Zresztą nie piszmy o broni palnej czy białej bo chodziło o inną sytuację którą podałem na poprzedniej stronie. Naprawdę, można nienawidzić boksu ale na odwet, na zadymę, na ustawkę chuligańską, by czuć się bezpiecznie wieczorami w podejrzanych miejscach, wolałbym jednak 3 cholernie mocnych bokserów niż 3 chwytaczy. A już najlepiej mieć pozwolenie na broń, nie trzeba wcale strzelać, same wyciągnięcie spluwy często powoduje kurczenie się członka u napastnika :) Dobra, teraz naprawdę uciekam, do jutra. Pozdroo

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024