budo_kam_mas

Jestem w posiadaniu materiałów, jak ogarne się czasowo będe wrzucał na początek WALKA 2 Żywych LEGEND BAGI vs MANOLO!!

http://www.youtube.c...player_embedded

JEŻELI MATERIAŁ SPODOBA SIĘ WAM, BĘDE WRZUCAŁ CO TYDZIEŃ

Technika tygodnia to nowa inicjatywa naszego serwisu. Będzie to materiał cykliczny, który będzie pojawiał się co tydzień w niedzielę. Do naszego projektu zapraszamy czołówkę polskiego mma i grapplingu, zwerbowaliśmy także jednego zawodnika UFC ! Mamy nadzieję, że technika tygodnia pomoże wam rozwijać wasze umiejętności i spotkamy się z pozytywnym odzewem.

http://www.youtube.c...r_embedded#t=20

Łukasz pomimo pobytu na wyczerpującym obozie organizowanym przez Berserker’s Team Poland oraz Mighty Bulls przygotowującym go do sezonu startowego 2009/2010 znalazł czas między treningami, aby odpowiedzieć na kilka pytań dla MMAblog.pl


KM: Cześć Łukasz! Jak upływa Ci czas w Starym Kaleńsku? Czy jesteś zadowolony z treningów ?

Łukasz Bagiński: Cześć! Witam ze Starego Kaleńska wszystkich czytelników MMAblogu. Obóz jest naprawdę udany i dobrze poprowadzony, a tegoroczna frekwencja zawodników daje spore możliwości poprawienia własnego stylu gry.

KM: Czy to prawda, ze twoim planem w najbliższej przyszłości jest wyjazd na mundial i zdobycie złota w dywizji brązowych pasów? Masz w planach starty na innych imprezach krajowych ?

Łukasz Bagiński: Tak. Moim celem jest złoto w brązach na Mundialu w LA. Zgodnie z rocznym grafikiem przygotowań będę startował we wszystkich imprezach bjj w Polsce o ile pozwoli mi na to czas. Mistrzostwa Europy w 2010 roku byłyby dobrym sprawdzianem, ale nie wiem czy uda mi się dotrzeć do sponsorów.



KM: Na co dzień mieszkasz i pracujesz w Gdańsku, a także prowadzisz wraz ze swoimi przyjaciółmi Danielem Wrześniewskim i Adamem Górnym Akademie BJJ „Złomiarz Gdańsk”. Łukasz skąd pomysł na tak oryginalną nazwę waszego klubu? Jak zachęciłbyś do trenowania w Złomiarzu przyszłych adeptów bjj w Trójmieście?

Łukasz Bagiński: Nazwa jest totalnie oderwana od ogólnie przyjętych szablonów i to właśnie jest jej urok. Współtwórcami byli legendarni już z różnych przyczyn zawodnicy: Michał „Esco” Bobrowski oraz Leszek „Piesek” Zieliński.Przyszłym klubowiczom gwarantuje dobrą zabawę, która mam nadzieję zmieni się w pasję oraz złote krążki.

KM: Nie chcę tworzyć rankingów, ale na podstawie obserwacji oraz twoich licznych sukcesów mogę śmiało powiedzieć, że w wadze 82,3 kg znajdujesz się w TOP 3 najlepszych zawodników bjj w Polsce. Czy z taką bazą parterową nie myślałeś o startach w formule MMA?

Łukasz Bagiński: Dosyć późno rozpocząłem swoją przygodę z jiu-jitsu, dlatego chcę jeszcze coś wygrać na światowych arenach. Mogę poświęcić się tylko jednej dyscyplinie (bjj).

KM: Śledzisz scenę MMA w Polsce i na Świecie ? Czy możesz wymienić najlepszą organizację mma oraz kilku swoich ulubionych zawodników bjj i tych walczących w mma?

Łukasz Bagiński: Zawodnikiem którego chciałbym promować jest Sebastian Olchawa, trenujący pod okiem Grzegorza Jakubowskiego. Rzadko się spotyka ludzi o takim zacięciu do zwycięstwa, zwłaszcza gdy nie są urodzonymi atletami.Ulubiona organizacja to UFC, a zawodnicy; BJ Penn, Royce Gracie
Ulubiony zawodnik bjj: Terere



KM: Piotr Bagiński (czarny pas bjj), Łukasz Bagiński (brązowy pas bjj). Wiele osób w Polsce myśli, że wiążą was relację rodzinne, czy możesz oficjalnie zdementować te pogłoski?

Łukasz Bagiński: Piotr Bagiński jest moim bratem ciotecznym… i mieszka w Warszawie. Natomiast z Bagim łączą nas tylko przyjacielskie relacje.

KM: Jak rozwinąłbyś definicję Brazylijskie Jiu-Jitsu?

Łukasz Bagiński: Gra oparta na poznaniu mechaniki, kontroli , ruchów własnego ciała w której zwycięzcą może okazać się ten słabszy fizycznie.

KM: Twoja ulubiona technika w stójce i parterze? Czy zdradzisz nam pewne wskazówki, które zagwarantują nam poprawne ich wykonanie?

Łukasz Bagiński: Ulubiona technika w stójce- ippon seoi nage. Ulubione kończenie: duszenie za pleców. Wskazówka: rozpocząć duszenie tylko po dokładnym założeniu techniki.

KM: Niedawno między innymi Jacare skrytykował walkę gardą 50/50, argumentując to mniejszą dynamiką i spowolnieniem walki. Czy zgadzasz się z tą opinią?

Łukasz Bagiński: Garda 50/50 jest elementem bjj więc krytyka jest nie na miejscu. Trzeba się po prostu nauczyć ją walczyć lub omijać, wówczas będzie agresywniej.



KM: Na ADCC i Mistrzostwach Polski w BJJ kilkakrotnie oglądałem wyniszczające pojedynki z Twoim udziałem trwające nawet 30 minut.Która walka utkwiła Ci najbardziej w pamięci ? Jaki jest twój sekret treningu kondycyjnego?

Łukasz Bagiński: Rok temu na zawodach w Rio de Janeiro walczyłem ze 150 kilogramowym olbrzymem, który wyglądał jak Bob Sapp. Jednak uśmiech znikł mu z twarzy, gdy go rzuciłem i zrobiłem kolano na brzuch. Oczywiście dobrze się wspomina wszystkie zwycięstwa, ale równie ważne są porażki, które nas kształtują i są motorem napędowym rywalizacji. Trening kondycyjny zawsze należy dopasować do własnego stylu wykorzystując wszystkie ogólno dostępne metody treningowe. Moim sekretem jest bieg przez płotki oraz sprinty pod górę.

KM: Ze swojej strony chciałbym Ci bardzo podziękować za udział w wywiadzie dla naszej strony i życzę złota na Mundialu! Jeżeli chciałbyś komuś podziękować lub kogoś pozdrowić zostawiam Ci na to miejsce.

Korzystając z okazji chciałbym podziękować trenerowi judo Markowi Adamowi za całokształt działalności oraz pomoc w treningach na gdańskim AWF-ie ! Podziękowania i całusy należą się również mojej Asi właściwie za wszystko łącznie z dociążaniem mnie podczas wspinaczką pod naszą „górę śmierci”



Łukasz Bagiński

rozmawiał Kamil Maślij