Trenuje amatorsko sporty walki, generalnie treningi nie sa zbyt ostre, sparingow malo i jesli juz to takie powiedzmy na 70 procent mocy. Ale jedna rzecz nie daje mi spokoju, praktycznie z raz w tygodniu przychodze do domu z jakims drasnieciem do krwi, obita noga itd. Niby nie sa to duze uszkodzenia i goja sie szybko, ale.... kontakt z krwia moze byc potencjalnie niebezpieczny, poczawszy od hiv, poprzez wzw a skonczywszy na swinstwach o ktorych nawet nie slyszalem.
Jak wy do tego podchodzicie? Probujecie jakos obnizyc ryzyko? Robiliscie sobie np. szczepienie na wirusowe zapalenie watroby?
Jesli dojdzie do krwawienia widocznego jednej ze stron, przerywacie sparing?
Jakies inne uwagi?
Czy po prostu totalnie olewacie to ryzyko?
FaceBook
-
Jak pozbyć się łuszczycy skóry głowy?
- 2 miesiące temu
-
Bio Życie - Suplementy Diety
- 3 miesiące temu
-
Jak poprawić naturalnie potencję?
- 5 miesięcy temu
-
Ona straciła ochotę na seks
- 6 miesięcy temu
-
Zapraszam na Oficialna strone
- 7 miesięcy temu
-
Witam was Serdecznie
- 7 miesięcy temu
-
Jakie feromony moglibyście polecić?
- 9 miesięcy temu
-
Tabletki Penilarge
- 9 miesięcy temu
-
Brak ochoty na seks po treningu
- 9 miesięcy temu
-
Witam wszystkich
- 9 miesięcy temu