Skocz do zawartości


budo_hellbo...

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje tematy

Moje skromne zdanie...

Ponad rok temu

Nie mam doświadczenia w walce na ulicy.

Ale co trenuje ?

Szybkie dojście do zwarcia nawet z poświęceniem własnego ciała (walka o życie i zdrowie) i max obezwładnienie przeciwnika.

Kiedyś prowadziłem zajęcia dla ochroniarzy - oczywiście każdy kładzie "lachę" na zajęcia i zapisuje się do szkoły bo ucieka przed wojskiem; ale trafił się osobnik z "młajtaj".

Więc przeszkadza w zajęciach. Mówię - dobrze pokaż co Cie uczą i staje naprzeciwko niego.
Atakuję - on standart low kick "tzw zmiekczacz" (piszczel/kontra piszczel może to nie profi ale inna obrona nie przyszła mi do głowy) i hu... atakuje z całą siłą jego gardę.. łapię między rękami jego gardło i już gość zamyka oczy ,bo nie wie co się dzieje (paznokci nie obcinam do końca bo to poteguje efekt :evil: bólu) i zaskoczenia.

Podsumowanie;
1.zachowałem się jak idiota bo dałem sie ponieść
2.wszyscy zaczeli ćwiczyć....
3.miałem obrzęk piszczeli i noga bolała mnie 3 tyg..
4.tak to wygląda; nie ma opcji parteru... tu nikt nie stoi biernie, tak jak nie da się złapac krótkiego superszybkiego prostego i zrobić dzwigni....; tu trzeba atakowac oczy,nos,usta,uszy kopnąć z całej siły w kolano...

takie jest moje subiektywne zdanie

ŻAŁUJE ,ŻE NIE UMARŁEM PRZY PORODZIE

Fara

Ponad rok temu

Dla mnie osobiście

Oczywiście SUBIEKTYWNIE (dla wtajemniczonych)

To jest farsa - pokazy -odznaczenia - miecze

Jak mam w walce uderzyć kogoś pięścią w tchawicę to po to żeby przezyć a nie pokazywać światu jaki ze mnie mistrz. :twisted: A zresztą nie noszę miecza po mieście.

JA TEŻ ŻAŁUJE ,ŻE NIE UMARŁEM PRZY PORODZIE

Chciałbym wrócić do walki z psem...

Ponad rok temu

Witam jak w temacie chcialbym wrócic do walki/skutecznej obrony przed atakiem psa...,oparte na doświadczeniach własnych :D
1.Obrona przed bardzo złym psem (jak na tabliczcze PIES: ja dobiegam w 3 sek.do bramy a ty ? :evil: )
- Cel ćwiczeń ja - kilka lat jj z dodtakami (zero odznak :twisted: )
- obiekt pies Owczarek podh.... 55 kg wagi -biały -gwałciciel -czołg :( jak się rozpędzi i zaatakuje to ze 200 kg ściegien,mięśni...)

Tak więc poczytałem zamkniety temat walki z psem i postanowiłem podzieliś się moimi uwagami.

Info: pytałem instruktorów ... i mówią bagnet; kula w łeb. Idę dalej i pytam ludzi co szkolą oczarki niemieckie w "MILICJI"- pyt. jak sie bronić -odp. he he he "ludzie myślą ,że złapią psa za ogon,nogę,oko dadzą renkę do ugryzienia... złapią za szczenkę i rozerwą" a jak pies ugryzł w udo koksa to się zesrał i odpłyną....."

Testy:

Nr.1 Jak na mnie wpadł to się wyje....dobrze ,że trawa była i żarł mnie w zabawie...
Nr.2 Byłem gotowy - strzał w szczękę (celowałem w nos) krótki lewy bez wykroku (pozycja obronna)- efekt :) ręka krwawi (sina) trafiłem na kły i heja powt z test.nr.jeden.
Nr.3 Atak psa - Moja garda - łokieć kontra pysk - udało się zbić jednak pies nie "odlatał" tylko sprężył się na łapch i jak blyskawica ugryzl mnie w ramię. Podciołem go od wew. i ucieklem. (zdziwony wyrżnoł na dupsko)
4.Uwaga: Jedyna potwierdzona oczywiście made by me technika. Pies atak -garda i prosty kop prosto w wora (celowałem w klatkę piersiową ale to nie ważne ) pies odlatuje,jęczy (i "sanczkuje"dla wtajemniczonych) daje mi spokój i chowa się w budzie (2 tygodnie musiałem mu przynosić pychoty).

podumowanie:
1.testów było więcej
-za każdym razem pies był górą (oprócz jednego razu)
2.to był PIES ! ,jak by była suka to chyba by nic nie wyszlo :)
3.Psu nie stała się krzywda, dalej jesteśmy przyjaciółmi lubi nasze sparingi- JA NIE (już staram się z nim nie sparingować heh)

JAK to wygląda - uważam ,że wgrana z psem jest prawie niemożliwa; on instyktownie chce Cię zabić,zagryźć itd..., atakuje z furią i determinacja ,którą wyzwala w ułamku sekundy napędza się i pracuje; na 100% celując w twoją szyję,rękę kiedy ją złapie; w ciągu 1 sek szarpie kilkanaście razy w lewo i w prawo do przodu i tyłu z siłą kiludziesięciu kg. To chce Cię ZABIĆ. I tyle.

Jak jest się takim kozakiem to nie jest sie człowiekiem tylko zwierzęciem.

JA TEŻ ŻAŁUJE ,ŻE NIE UMARŁEM PRZY PORODZIE.......
POZDRAWIAM

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024