Dbają o swoje i tyle.
no nie do konca, bo boks tajski wcale nie jest tu jakos szczegolnie promowany. zyje to swoim zyciem i powoli zamiera. jest to obecnie sport dla biedakow - srednia i wyzsza klasa odciely sie absolutnie od muay thai. nie ma juz mowy o rozwoju tej dyscypliny. Rozwija sie za to na potege boks zawodowy i jest on coraz silnieszy tutaj. Tyle ze promotorami tez sa tajowie wiec zysk trafia do ich kieszeni a MMA bylo i jest organizowane wylacznie przez bialych i tu tkwi prawdziwy problem. Niestety jest to kraj strasznie nacjonalistyczny. Od kilku lat byl miejscem w poludniowo wschodniej azji gdzie wlasnie MMA zaczynalo rosnac w sile. Krajem postrzeganym za bardzo liberalny. Jakze sie czlowiek potrafi rozczarowac gdy chciowsc i polityka dochodza do glosu.