budo_proximo

Znajmo opowiadali pewną historię.

Miejsce akcji: Radom, Ustronie, opuszczony hotel robotniczy, po tem garaże.
Czas akcji: Ok. 2 w nocy.
Ci znajomi wyrwal z tego opuszczonego budynku okno, żeby póxniej je sprzedać, wracają jakimiś zadupiami, garażami itp., a tu wyskakuje starszy facet, koło 60...z kuszą ! Taka kusza jak od Ruskich, ale strzałe miała podobno taką że "przebiła by nas jak szaszłyk !". Dziadek się zaczyna drzeć że mu radio od auta ukradli, tamci tacy zestresowani, póxniej dziękowali Bogu że mieli alibi w postaci okna, bo gdyby nie to...

Nie wiem czy było, ale...

http://pl.youtube.co...h?v=rGAzeYM9G-0

Przez jakiś...rok trenowałem zapasy styl klasyczny. Jednak czułem że to nie było to, po za tym 90% moich kolegów, kuzynów itp. chodziło i chodzi nadal (nie którzy z sukcesami np. Bartek Firlej), a ja czułem że chce spróbować czegoś samemu. Poszedłem na judo i to okazało się strzałem w dziesiątke, już wiem że to jest to !

Słyszał ktoś o bjj w Radomiu ?

A to nie wiedziałem, wybaczice