tylko, że jesli nie sprawdzasz się w tak stresujących warunkach jak zawody, to jaką masz podstawę, aby sądzić, ze w znacznie bardziej stresujących warunkach napadu sobie poradzisz?
jeśli nie konfrontujesz swoich umiejętności z obcymi lidźmi, to jaką masz gwarancję, że tecniki których się uczysz nie działają przypadkiem tylko u ciebie w klubie?
jak to pisał Boruta: w basenie taki się topi, a mówi, że w czasie katastrofy morskiej to on będzie hulał, że ho ho!
dokladnie jak jestes dobry to jedz na zawody i zobaczysz na co cie stac