Skocz do zawartości


budo_yonkyu

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: problem chyba kazdego z nas...

Ponad rok temu

trener powiedzial ze aikido to nie sport walki tylko sztuka walki


a czy przypadkiem ten trener nie nazywal sie Piotr Neugebauer badz Patryk Chmielewski? :) - jesli tak - 1) mieli racje 2) miales szczescie ze jednak do sparingu nie doszlo :) dlaczego? - juz uprzedzam zlosliwe komentarze :) - otoz ww. panowie bron boze nie sa zwolennikami uzywania sily, badz wykorzystywania (czyt. pastwienia) sie nad innymi... oni po prostu sa dobrzy... ot...i tyle :)

pozdrawiam

W temacie: problem chyba kazdego z nas...

Ponad rok temu

trener powiedzial ze aikido to nie sport walki tylko sztuka walki


a czy przypadkiem ten trener nie nazywal sie Piotr Neugebauer badz Patryk Chmielewski? :) - jesli tak - 1) mieli racje 2) miales szczescie ze jednak do sparingu nie doszlo :)

pozdrawiam

W temacie: problem chyba kazdego z nas...

Ponad rok temu

yonkyu nie obraż sie ale aikido według mnie to smieszna sztuka walki zamiast na aikido chodzic polecam wszytkim gimnastyke korekcyjna ;) na aikido pewnie nigdy nie mieliscie czegos takiego jak sparringi bo trenujecie te smieszne chwyty w niczym nie przydatne
poszedłem kiedys na trening aikido mówią trenerowi ze chce sobie z kims przysparrowac zeby jak aikidowcy się umieją napierdalac trener powiedzial ze aikido to nie sport walki tylko sztuka walki na poczatku myslałem ze to cos uderzanego jak karate :)
zapisz sie na cos uderzanego i pochodz na siłke i pamieaj ZAWSZE GARDA I DO PRZODU
:) :)


nie, :) nie obrazam sie... tylko tez nie do konca sie zgadzam z twoja opinia... nie jestem ortodoksyjnym obroncom aai - i oczywiscie ze spora czesc technik jest scricte pokazowa... niemniej szybkie (nawet niekoniecznie "najczystsze") kotageshi (niekoniecznie z rzutem) - moze zostac z powodzeniem zastosowane na ulicy... - nie w tym rzecz - bo przykladami mozemy sie szermierkowac i jakby nie spojrzec wyjdzie na remis :) ...

chodzi o psychike, moze w gruncie rzeczy boje sie "oberwac po nosie" i jesli dwa, trzy razy przyjdzie mi wycierac krew z niego - wtedy sie "otrzaskam"... tylko ze tutaj tak jak z dziewica co to "chcialby a sie boi"...

coz... moze rzeczywiscie potrzebuje dostac te dwa, albo nawet wiecej razy w nos... ech... :)

W temacie: problem chyba kazdego z nas...

Ponad rok temu

yonkyu: sparringi i jeszce raz sparringi, choć i to nie zawsze poprawia psychike na ulicę.
Nikt na forum Ci w głowie trybików nie poprzestawia, albo zrobisz to sam, albo pogadaj z psychologiem :)

Jedno pocieszenie: jak juz raz komus dasz w pysk, to z kazdym kolejnym będzie łatwiej :)


:) az tak strasznie by gadac z psychologiem to chyba nie jest... - moze macie racje, moze jak pierwszy raz sie przelamie i strzele komus "w dziub" (w slusznej sprawie) to nastepnie bedzie latwiej... w mysl zasady: albo ty kogos, albo ktos ciebie... - niemniej nie mowcie mi, ze od poczatku byliscie tak zaawansowanymi fighterami... tez musieliscie miec opory...

pozdrawiam i dzieki za odzew...

W temacie: problem chyba kazdego z nas...

Ponad rok temu

i co gorsza, zaczalem watpic w sens aikido i czegokolwiek w temacie SW... skoro nie potrafie sobie poradzic z paralizujacym uczuciem bezwladu...

Nic dziwnego. Aikido to fajna gimnastyka, rozwojówka, ale nie uczy walczyć. Nie ma na to innego lekarstwa jak sparringi lub chociaż zadaniówki z oporującym przeciwnikiem, czego w aikido nie ma. Nie musisz rezygnować z aikido, wystarczy jak dodasz sobie do planu treningowego z 2 treningi tygodniowo boksu lub combatu (krav maga, combat56...).

A następnym razem kiedy będzie miało dojść do walki, wybudź w sobie trochę agresji :wink: (ale oczywiście, myślenie przede wszystkim).


gimnastyka - :) moze i gimnastyka, jak juz mowilem - juz na zimno dotarlo do mnie ze wykonczenie "kokyunago-podobne" zalatwiloby sprawe, nawet rzut iriminage - i byloby po sprawie (oczywiscie nie zakladam tak "czysto" wykonanych tych technik jak w dojo) ale chociaz sam zobaczylbym sens ze to "dziala" - mowie wam - nawalila psycha... sparalizowalo, moze (i nie smiejcie sie, bo kazdy "porzadny" to ma w sobie ma) strach, ze jak mu cos sie stanie np przy upadku - to se narobie w papierach, nie wiem... - z jednym przyznaje wam racje - moze "sytuacyjne otrzaskanie sie" w formie jakichs sparingow, moze rzeczywiscie polaczenie aikido plus cos jeszcze - tylko co... - bo na pewno cos, co sprawi ze nie mi psycha nie speka...

z drugiej strony chyba jednak ciut to aikido zadzialalo - w sumie byl tenkan, czyli zejscie i... ucieczka - czyli wygrana... ech... :) nie smiejcie sie...

pozdrawiam

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024