budo_sadzio

Ja już od dawna nie trikuje bo jak mam możliwość to wole potrenować konkrety.
Co do tego triku? Na wysokości klatki robisz pentelke - zmieniasz kierunek z pionu w poziom i żeby nie dostać w głowę to musisz mocno pociągnąć nuna do szyji. Lepiej jest coś takiego zrobić gwałtownie bo przy delikatnym pociągnięciu dostaniesz w głowe.
Pozdrawiam

Co znalazłeś? pochwal się

Na nartach jezdze niecałe 30 lat i na deske bym się nie zamienił ale chciałbym spróbować jak się na tym jeżdzi.
Co do wieku- nie ma znaczenia- chcesz to śmigasz nikt Ci nie zabroni ani nie będzie się śmiał.
Co łatwiejsze? ludzie, którzy jeździli na nartach i przesiedli się na deskę mówią, że deska. Dla mnie jedno i drugie ma mocne i słabe strony.
Do zobaczenia na stoku

Veldrin na każdym semi u Sensei Pawła ćwiczymy obydwoma rękoma, W walce napewno nie warto robić przełożeń ale nie zawsze masz prawą rękę sprawną więc ćwicz lewą.
Na ostatnim egzaminie tak nas Sensei dojechał, że nikt nie miał siły robić wszystko prawą ręką i w tedy przydawała się lewa
Ćwiczcie dwoma.
pozdr.

http://www.forum-kul...showtopic=56345 czytales to oczywiscie??

pozdrawiam
raduh

Zadzwoniłem kiedyś na Policję i mówię
ja- dzien dobry chciałbym sobie wyrobić pozwolenie na nunchaku
pol- a po co to panu?
ja- ponieważ tym trenuje i nie chcę mieć nieprzyjemności bo nie mam pozwolenia.
pol- jak pan trenuje w klubie to sobie pan trenuj, może pan nosić nunchaku w plecaku jak idzie pan na trening i spowrotem, nikt panu nie broni.

Kiedyś jak trenowałem sobie o 23 w nocy u siebie na boisku szkolnym nagle słysze za plecami "przepraszam pana" myślę "co za pierdoła zawraca mi głowę" obracam sie a tam 2 policjantów w mundurach 8O Wiecie jakie miękkie stają sie w tedy nogi? OK pogadaliśmy chwile zapytali czy cos trenuje i jaki mam stopień. Odpowiedziałem i dodałem "wole trenować tak późno żeby bylo mało ludzi i nie rzucać się w oczy" , usłyszałem "tylko prosze się nie wyżywać na krzakach" i ćwiczyłem dalej.

Z tą ustawą jest tak, że ludzie dają pokazy nunchaku na różnych imprezach w obstawie policji i nikt się ich nie pyta czy mają pozwolenie, ale wiadomo, że jest to jakieś zabezpieczenie (dla mnie bez sensowne).
W każdym razie ja wybieram spokojne i naprawdę odludne miejsca gdzie tym ćwiczę bo po co się nadstawiać.
Pozdrawiam