budo_mike_2007

No wsumie to zalezy z jakim typem agresora mamy do czynienia,czy jest zdeterminowany,czy wszystko zaczyna sie od jakiegos gadania....sadze ze jak agresor jest zdeterminowany i dazy do walki to trzeba decydowac a nie rozmawiac

Najwazniejsze jest zdecydowanie...bo teksty,rozmowa moga byc zgubne na ulicy(probujac dyskutowac z kolesiem tylko go oswiecamy,ze chcemy uniknac bojki),czyli albo palimy wrotki,albo odrazu wymiatamy tym czym potrafimy najlepiej...no chyba ze ktos jebnie jakims tekstem,tak ze napastnik sie posika ze smiechu

Ma ktos info o jakims klubie graplerskim w plymounth...z gory dzieki

tanto:skoro nie zapamietujesz akcji ze szczegolami to znaczy ze...masz slaba pamiec,a moze nie jestes wzrokowcem,albo jeszcze cos innego,no nie wiem jak ci pomoc,nie znam sie na medycynie.moze idz do najblizszej przychodni,a tam ci napewno doradza
maro92:dobrze zauwarzyles,to byl moj pierwszy post,no coz dotad tylko czytalem,teraz przyszla mi ochota na napisanie czegos.scislej mowiac chcialem zarzocic ciekawy temat.jest sporo odpowiedzi chyba nawet moj temat przewodzi w porownaniu z innymi pod wzgledem odpowiedzi czyli mozna powiedziec ze sie przyjal.a to ze jego autor napisal do tej pory tylko jeden p[ost i juz tak wylewnie i jego temat pociagnal w pewnym sensie lawine odpowiedzi to swiadczy tylko o moim geniuszu.maro92:jeszcze cos?
jednak wiekrzosc z was nie umie czytac i troszeczke bzdury wypisujecie,bo mialy tu byc wpisywane sytuacje,historie jak w temacie a nie typu.jakis kolezka szedl sobie ulica i wyjebal sie na skorce od banana;-)temat z sytuacjami smiesznymi juz jest na tym forum.
i prosze nie doczepiajcie sie do mojej ortografii i malych liter na poczatku zdania
pozdro