Skocz do zawartości


budo_altkd

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: Mistrz Chen Bing w Polsce

Ponad rok temu

Jeśli chodzi o trening tradycyjny to formy z ciężką bronią. Machanie 5-6kg halabardą czy 2kg szablą wchodzi konkretnie w łapki i nie tylko, oraz rozwija siłę dynamiczną czyli to co się przekłada na walkę. Do tego różne ćwiczenia statyczne, budujące siłę nóg, ale również rąk. Kiedyś nie było siłowni więc jakoś sobie trzeba było radzić:)

Czarny mścicielu masz rację, co wcale nie wyklucza tego co napisałem :)

W temacie: Mistrz Chen Bing w Polsce

Ponad rok temu

Jon Snow, nie będę się chwalił publicznie, napisze tylko tyle, że widziałem w akcji człowieka prezentującego dobre kung fu i byłem pod dużym wrażaniem. Nie łatwo na mnie zrobić wrażenie siedzę w sztukach i sportach walki ponad 20 lat i dużo już widziałem:)

Warhead, masz rację teraz badboys nie zapisują się na style tradycyjne, większość dobrych figtherów jakich znam po stylach tradycyjnych jest już po 40 stce :) Tak jest w Europie, nie wiem jak w Chinach, tam nie ma mma muay thai czy kickboxingu, zamiast tego jest sanda i chińskie zapasy jeśli chodzi o sporty walki. To jest jednak kraj w którym żyje miliard osób, w sportach olimpijskich Chiny są potęgą z największą ilością złotych medali. To są chyba wystarczające podstawy do tego, żeby przypuszczać, że wiedza tam jest i są jeszcze w tym tłumie ludzie którzy potrafią tą wiedzę urzeczywistnić tzn. przełożyć na konkretne umiejętności walki. Nie namawiam absolutnie ludzi na kung fu bo to jest trudna i wymagająca cierpliwości droga, ale do samodzielnego myślenia i poszukiwania, a nie wpadania w ogólnodostępne przekonania, to jest dobre a to złe, ten styl się sprawdza a ten nie. Walczy człowiek a nie styl. Styl to tylko koncepcja na to jak sobie poradzić w sytuacji walki, nauka techniki i generowania siły, pomysł na walkę, ale walczą zawsze ludzie nie style :)

W temacie: Mistrz Chen Bing w Polsce

Ponad rok temu

Żeby jasność w temacie była, nikt, kto nigdy nie walczył nie osiągnie naprawdę wysokiego poziomu walki, a jeśli tak myśli to żyje w świecie swoich fantazji i wyobrażeń. Pisząc post wyżej myślę o ludziach, którzy swoje przewalczyli i nie mają już potrzeby nic udowadniać. Nie każdy doskonali swoją praktykę walki w świetle reflektorów, na wielkich turniejach. Oczywiście ta droga jest najbezpieczniejsza dla zdrowia fizycznego i psychicznego, ale nie jedyna :) Chiny to wielki kraj, żyli (i jeszcze mam nadzieję żyją) tam ludzie, którzy nie bez powodu mieli sławę fighterów. Dużą ignorancją jest powszechne przekonanie, że istniejąca tysiące lat kultura, kolebka sztuk walki nie stworzyła skutecznych metod realnej walki. Idiotyczne filmy pokazujące latające, akrobatyczne kung fu dołożyły swoje. Myślę, że to jest urok Chin, 99% produktów made in China to to tandeta, ale jest ten jeden procent perełek najwyższej jakości, która nie jest produkowana na skalę masową . Wierzę, że wśród Chenów są jeszcze takie perełki, choć oczywiście mogę się mylić. :) Co do filmików na youtube, pewnych rzeczy na filmie nie zobaczysz.

W temacie: Mistrz Chen Bing w Polsce

Ponad rok temu

Myślę, że tu w grę wchodzi też wschodnia mentalność. Ci którzy osiągnęli naprawdę wysoki poziom w jakiejkolwiek sztuce walki niekoniecznie mają potrzebę pokazywania tego i udowadniania całemu światu jaka to zajebista jest ich sztuka walki. Po co? Bo jakieś ego chce zobaczyć, porównać i zanalizować? Jak naprawdę tak bardzo chce to niech ruszy dupę i samo się przekona :) Nic nie zastąpi własnego doświadczenia.

W temacie: Dobra sekcja Muay Thai w Łodzi?

Ponad rok temu

Idź do Brutalsów albo do Mongkomu, tam poziom nauczania muay thay chyba jest ok :)

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024