Skocz do zawartości


budo_separatysta

Rejestracja: Ponad rok temu
Poza forum Ostatnio: --
-----

Moje posty

W temacie: tkd wasza opinia ?

Ponad rok temu

Więc zamykam. :)
Powyłączac komputery i rozejść się na treningi.

W temacie: tkd wasza opinia ?

Ponad rok temu

Dzieki Takwondo tubylcy wpierdziel spuścili Amerykańcom w czasie wojny w Korei. :)

W temacie: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

Ponad rok temu

Zresztą i tak prawdy w szczegółach nigdy nie poznamy. No, może w zaświatach jak spotkamy Bruc'a.

Ja tam i tak w jego umiejętności wierzę. Nawet jak i na filmach, to widać tam co potrafił robić, jak się poruszać itp. O rozciąganiu przed walką nawet nie wspomnę ("Wejście Smoka").

W temacie: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

Ponad rok temu

Naprawdę? 8O
O cholera, to niedobrze. Ale słyszałem wersję ze sztangą.
No to p. Linda nieładnie postapiła godząc się na to.
Łorewer.
Tak czy inaczej, skoro walkę wygrał to tym bardziej szacuneczek, bo na przeciwnika wystawili bodajże ich najlepszego zawodnika, tak?

W temacie: Bruce - czy ktos bral go na serio :?:

Ponad rok temu

Nawet nie chce mi się czytać wszystkiego co tu niektórzy piszą.
Ale wpadły w oczy fragmenty, typu: tylko aktor, teoretyk, dostałby łomot...ogólnie zobrazowany jako leszcz, pozer itp.
Skoro tak na niego spoglądają pewne osoby, to po cholerę wchodzą i tracą czas na wypowiedzi. Przecież takich pozerów, leszczy jak B.L. olewa się i traktuje jak powietrze.
Ale skoro piszą, tzn., że albo naprawdę wkurza ich postać B.L., albo zazdrość ich tak zżera, że do okazania mu szacunku wobec umiejętności nie potrafią się odważyć.
ś.p. B.L. zawsze drażnił wielu ludzi, nie tylko ze świata SW.
Itak. Rzeczywiście był aktorem. Połączył sobie dwie pasje. Walki i kino, które w tamtych latach było naprawdę cudem dla ludzi. Trochę inaczej jak dzisiaj.
Teoretykiem również był. A kto z nas nie jest? Forum jest przykładem. A najgorsze dla innych było to, że to co mówił potrafił udowodnić w praktyce.

Polecam książkę "Słowa Smoka". Są tam wypowiedzi ludzi trzecich (często medialne głupoty), jak i słowa samego B.L., jego żony i przyjaciół. Te już prawdziwe. Można sobie wyobrazić jego osobowość na ich podstawie.
Polecam również film "Smok: historia Bruce'a Lee" reż. Rob'a Cohen'a. Stworzony przy współpracy z Lindą Lee Cadwell, która dbała o prawdziwość historii.
Nawet fajnie pokazana została walka, którą jakoby B.L. przegrał (niektórzy mogą się ucieszyć). Jak przegrał, widać. Ale nie ma tego złego. Dzięki temu powstało "Tao of Jeet Kune Do". Specjalnie dla nas.

A wracając do Lindy L. C. Ciekawe czy ze swoim obecnym mężem (Brucem Cadwellem) jest z spowodu jego imienia? Żart.

Ja osobiście postać B. Lee darzę wielkim szacunkiem. Tym bardziej, że naprawdę młodo mu się zeszło (i to wcale nie był wypadek). Zarówno jemu, jak i jego synowi (wypadek również wykluczam).
Tak jak nie którzy są urodzeni do latania, inni do grania na fortepianie, jeszcze inni do pieprzenia farmazonów na forum, tak Bruce Lee był urodzony do sztuk walk.

Ikona FaceBook

Plany treningowe i dietetyczne
 

Forum: 2002 : 2003 : 2004 : 2005 : 2006 : 2007 : 2008 : 2009 : 2010 : 2011 : 2012 : 2013 : 2014 : 2015 : 2016 : 2017 : 2018 : 2019 : 2020 : 2021 : 2022 : 2023 : 2024