Miałem dokładnie to samo....głupie uczucie jak przeskakuje coś wśrodku .....z tego co pamiętam 1,5 miesiąca było kiepsko z treningami, bolało i wiadomo niewiele dało się zrobić na macie......ale później było coraz lepiej......teraz jest już z 8 miechów od tej kontuzji i nic nie czyję, nie wiem czy to się zrasta czy nie ale ja mogę walczyć i nic mi nie jest więc spoko......powoli dojdziesz do siebie.
Pozdrawiam
Trochę "kanciaste"...sory za szczerość ale sporo rysuję i jakby to powiedzieć "siedzę" w przróżnych formach......być może to zapowiedź całości więc jako sample....bez składu i łady...artystycznie w mojej ocenie amatorskie, ale mogę się mylić........
Aby nie tylko negative....lubię formy czarno białe, ołówek to mój przyjaciek