HIStory

Kawał białego sera. Dobra, niech będzie. Coś z nim mogę zrobić? Szczypiorek, rzodkiewka, trochę soli?

dolozyc do tej lkarnityny mozesz aspiryne (1 tab dziennie) i kofeine np 400mg co 2 dzien bo organizm szybko sie przyzwyczaja do kofeiny wiec branie codziennie szybko przestanie byc efektowne

Aspiryne? Serio? Nie ma sprawy, czemu nie, ale co ona robi? - to jest intrygujące.

Co do kofeiny, to jestem zagorzałą kawoszką i podejrzewam że z kawą wypijam jakieś 300 mg codziennie, do tego mam dosyć wysoki puls (ok. 80) - to chyba do tego już nie powinnam dokładać kolejnego 400 mg co dwa dni - czy to nie ma znaczenia?

2.Wszystko jest napisane na suplemencie

Tak, tak, dokładnie jest napisane, że do 2 kapsułek przed treningiem - czyli 1200 mg czystej L-karnityny w sumie. No ale wałęsając się po forach spotykam się z opinią, że nawet 3g L-karnityny powinno się przyjmować. A wysiłek jest siłowo - aerobowy powiedziałabym (fitness, zajęcia różnią się w trakcie tygodnia, od stepu (100% aerobu) do TBC (80% siłowego), trwa 60 min.

A może jeszcze jakiś inny suplement na podkręcenie spalania tkanki tłuszczowej podczas wysiłku? Nie bardzo wiem, czy warto czegoś innego szukać, skoro mam tę L-karnitynę już.

1.Tak bo trzeba dostarczyć organizmowi składników odżywczych do regeneracji poza tym jeżeli nic nie zjesz to katabolizm powoli będzie jadł twoje mięso

To w takim razie, żeby nie zżerać własnych mięśni, ale żeby też nie odłożyć nic nocą (a może nawet coś spalić ), co to powinno być? Chudy jogurt? Jakiś kawał mięcha?