budo_toskani

Aikido działa i to skutecznie

OT: bujin fajnie Ci się złożyło

Posty: 666
Skąd: Berlin

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Wielki respect za nakład pracy włożony w napisanie tego postu i za przemyślenie całej sprawy :wink: , ale zapewne te równania zmienią się wraz ze zwiększającym się stażem w ćwiczeniu Aikido. Tylko my podchodzimy do sprawy tak bardzo technicznie (wszyscy od 6kyu do 1DAN) potem są już pewne elementy wypracowane na tyle profesjonalnie że nie trzeba ich na tyle zaznaczać/wyszczególniać. Oglądnij film z jakimś mistrzem z 8 DAN wszystkie te lementy wykonuje w taki sposób że nam sie wydaje że nawet na 6 kyu by nie zdał przy robieniu ikkyo. Więc sam rozumiesz wszystko zależy od stażu i warunków fizycznych tori i uke. Np. Seagal ma 193cm wzrostu i dla niego zrobienie techniki (np. irimi nage, kote gaeshi) na chłopku co ma 170-160cm to bułka z masłem a gorzej gdyby ta technika miałaby być wykonywana na odwrót... sam widzisz.
Twoje spojrzenie na wykonywanie technik jest bardzo ciekawe zwarzywszy na to że jesteś "świerzym" adeptem tej sztuki :wink:

PzdR!

Toskani---> taka mała uwaga- właśnie przy pierwszych tygodniach wszystko wychodzi i nawet sensei lata pod niebo i wali w mate bo tak boli
Potem gorzej xD

Właśnie to moje "prawie" odnosi się do takich przypadków :wink:

Pzdr!

APAS ale w temacie bylo napisane czy też mamy ewidentnego mistrza, lecz w jakim sensie to niewiem (nauczyciel/wykonanie technik). A to czy sie jest mistrzem zależy głównie od człowieka a nie od papierka potwierdzającego jego zaawansowanie. Jest dużo przypadków gdy ludzie podchodząc do egzaminów "kują" wszystko a zaraz po tym zapomianają o wszystkim.. nie widze w tym sensu, dlatego zrobila sie taka opinia o 1-DAN że sa ciency itp...

PzDr!

Każdy jest "mistrzem" po osiągnięciu stopnia DAN, czy lepszy czy gorszym to już od niego zależy.. U nas jest pewna czołówka, ale najlepszego niema..

PzdR!